Gwardia Opole rezygnuje z udziału w Pucharze EHF. Z powodu pandemii, ale nie tylko
Szczypiorniści Gwardii Opole w następnym sezonie nie zagrają w europejskich pucharach. Taka decyzja władz klubu została podjęta w związku z niejasną sytuacją na arenie międzynarodowej i problemami wywołanymi przez koronawirusa.
- Pierwsze problemy pojawiają się już przy samej kaucji, którą trzeba wpłacić do europejskiej federacji - mówi Tomasz Wróbel, dyrektor sportowy Gwardii. - To wpłata 20 tysięcy euro do EHF. Nie wiemy do końca, w jaką pójdzie to stronę. Czy będą te kaucje zwracane, czy też nie. Jedyną informację, jaką mamy, to że EHF zastrzega sobie, że rozliczy to sierpnie 2021 roku. Oznacza to, że duża część naszych środków musiałaby zostać zamrożona.
Dodatkowo sytuację komplikuje pandemia koronawirusa i zmieniające się w związku z nią przepisy w europejskich krajach.
- To zmienia się z tygodnia na tydzień, a świetnym przykładem są Węgry - zaznacza Wróbel. - Węgry w tym momencie na przykład zablokowały kilka krajów - Bośnię, Serbię. Nie możemy też zagwarantować, że my gdzieś wjedziemy, a za chwilę okaże się, że będziemy musieli poddać się 14-dniowej kwarantannie. Tu też chodzi o przepisy Superligi. Według pierwszych wytycznych sanitarnych mówi się o tym, że jeżeli wyjedziemy za granicę, to przed kolejnym meczem ligowym musimy przedstawić komplet wyników testów na COVID-19.
Opolska Gwardia na europejskich parkietach występowała przez ostatnie trzy lata. Dwukrotnie odpadała w eliminacjach pucharu EHF, a w ostatnim sezonie awansowała do fazy grupowej.
Gwardia miała prawo udziału w eliminacjach pucharu EHF ze względu na to, że w ostatnim sezonie polskiej Superligi zajęła piątą pozycję. Dodajmy, że z walki w Europie wycofał się już także trzeci Górnik Zabrze.
Dodatkowo sytuację komplikuje pandemia koronawirusa i zmieniające się w związku z nią przepisy w europejskich krajach.
- To zmienia się z tygodnia na tydzień, a świetnym przykładem są Węgry - zaznacza Wróbel. - Węgry w tym momencie na przykład zablokowały kilka krajów - Bośnię, Serbię. Nie możemy też zagwarantować, że my gdzieś wjedziemy, a za chwilę okaże się, że będziemy musieli poddać się 14-dniowej kwarantannie. Tu też chodzi o przepisy Superligi. Według pierwszych wytycznych sanitarnych mówi się o tym, że jeżeli wyjedziemy za granicę, to przed kolejnym meczem ligowym musimy przedstawić komplet wyników testów na COVID-19.
Opolska Gwardia na europejskich parkietach występowała przez ostatnie trzy lata. Dwukrotnie odpadała w eliminacjach pucharu EHF, a w ostatnim sezonie awansowała do fazy grupowej.
Gwardia miała prawo udziału w eliminacjach pucharu EHF ze względu na to, że w ostatnim sezonie polskiej Superligi zajęła piątą pozycję. Dodajmy, że z walki w Europie wycofał się już także trzeci Górnik Zabrze.