Pięć twardych setów Uni Opole. Wilczyce ponownie mistrzyniami tie-breaków
Prawie dwie i pół godziny trwała walka o zwycięstwo w akademickich derbach siatkarskiej 1. ligi kobiet. Uni Opole po tie-breaku pokonało AZS Politechnikę Śląską Gliwice.
Z końcowego sukcesu cieszył się trener opolskiej drużyny, choć z gry już niekoniecznie. - Nazywają nas mistrzami tie-breaka i tak chyba jest. Trochę inaczej planowaliśmy ten mecz, ale niestety zaczęliśmy za nerwowo i popełnialiśmy za dużo błędów. Tak nie może wyglądać początek meczu. Na całe szczęście z czasem urodziła się nasza złość i chęci oraz agresja do wygrania kolejnych partii. Musimy reagować wcześniej, żeby nie popełniać w kolejnych meczach takich samych błędów - podsumowuje Vettori.
- Chyba troszkę za bardzo zestresowane podeszłyśmy do tego spotkania i za bardzo chciałyśmy wygrać, stąd porażka w dwóch pierwszych setach - mówi Aleksandra Szczygłowska, MVP spotkania. - Fajnie jednak, że udało nam się podnieść w kolejnych partiach - dodaje.
Uni z 20 punktami na koncie plasuje się po 11. kolejkach na miejscu 7 ze stratą 12 oczek do lidera, Jokera Świecie.