O 18:00 w DomExpo ruszyły walki eliminacyjne - są trzy rundy po trzy minuty z jedną minutą przerwy między rundami. Pięściarz, który przegra pojedynek, odpada.

Maciej Demel, wiceprezes Polskiego Związku Bokserskiego do spraw Organizacji i Rozwoju, nie kryje radości z faktu organizacji jubileuszowych mistrzostw w Opolu.

- Podkreślamy, że to boks olimpijski, a nie amatorski - mówi.

- W przeszłości ktoś nazwał tę dyscyplinę boksem amatorskim i zupełnie nie wiem dlaczego, bo tutaj nie ma amatorów - to są profesjonaliści. Boks zawodowy to coś innego, a my jesteśmy boksem olimpijskim i właśnie w tej kategorii rozgrywają się nasze mistrzostwa. Od dwóch lat jest natomiast zmienione prawo startu, więc w tych mistrzostwach rywalizują pięściarze z epizodami bądź karierami w boksie zawodowym.

Marcin Ściskała, pięściarz klubu "Puncher" Cieszyn, przygotowywał się do mistrzostw w Opolu od początku roku i jego celem jest zwycięstwo w kategorii do 81 kilogramów.
Pięściarz mówi, jak wyglądały codzienne treningi.

- Trening zależy od dnia. Po pierwsze przychodzi się do salki i robi rozgrzewkę. Jednego dnia pracuje się nad techniką, następnego robi się stacje, czyli siłę, a trzeciego dnia jest czas sparingów. Szóstego lub siódmego dnia tygodnia można pobiegać w zależności od tego, ile trener każe. To może być na przykład 8 lub 10 kilometrów. Ja akurat nie biegałem, bo miałem kontuzję, więc nadrabiałem sparingami - w ciągu miesiąca zrobiłem 50 rund sparingowych.

Walki finałowe rozpoczną się w piątek (29.11) o 16:30 w Stegu Arena.

Radio Opole jest patronem medialnym tych zawodów.