Cucine Lube za mocne dla kędzierzyńskiej ZAKSY. Kędzierzynianie przegrali w Gliwicach 0:3
ZAKSA Kędzierzyn - Koźle nie sprostała Cucine Lube Civitanova w 3. kolejce grupowej rywalizacji rozgrywek siatkarskiej Ligi Mistrzów. W Arenie Gliwice trójkolorowi przegrali wyraźnie z aktualnym wicemistrzem Włoch 0:3 (19:25, 17:25, 19:25). Nasz zespół nie miał w tym spotkaniu wystarczających atutów, by realnie myśleć o pokonaniu rywali.
- Nasza gra stała w miejscu, szczególnie na skrzydłach i ciężko było nawiązać wyrównaną walkę. Nawet jeśli jakiś kontakt łapaliśmy, to zaraz szedł ktoś z nich na zagrywkę i przesądzał o wyniku seta. Myślę, że mamy bardzo dużo do poprawy i będziemy mocno pracować, aby w przyszłości grać po prostu lepiej na tym poziomie - dodaje zawodnik wicemistrzów kraju.
- Żeby nawiązać walkę, musielibyśmy grać na sto procent swoich możliwości, przede wszystkim narobić im więcej szkód zagrywką - podsumowuje polsko-włoską konfrontację Paweł Zatorski, libero trójkolorowych.
- Jeśli tylko sobie przyjmą do trzeciego metra, ich siła fizyczna jest dużo większa niż jakiegokolwiek zespołu i nawet na wysokiej piłce strzelają w ręce blokujących. Ta piłka później ląduje gdzieś pod bandami i ciężko jest grać z tak dysponowanym rywalem - kończy Zatorski
W kolejnym meczu Ligi Mistrzów ZAKSA zmierzy się z Azimutem Leo Shoes Modena. Mecz odbędzie się 31 stycznia w Kędzierzynie - Koźlu.