Odra Opole ogrywa Wartę Poznań w zaległym spotkaniu zaplecza ekstraklasy
W pełni zasłużone, choć tylko jednobramkowe zwycięstwo opolskiej Odry nad Wartą Poznań w zaległym spotkaniu 14. kolejki I lig. Odra przy Oleskiej wygrała 2:1.
Bramki dla niebiesko-czerwonych zdobyli na samym początku meczu Jakub Moder w 3. i Krzysztof Janus 8. minucie. Goście zdołali odpowiedzieć raz. W 26. minucie z rzutu karnego trafił Artur Marciniak.
- Bez wątpienia początek należał do nas - mówi Mariusz Rumak, trener Odry. - Dobrze weszliśmy w ten mecz, dokładnie tak, jak chcieliśmy. Zdominowaliśmy pierwszy kwadrans. Na szczęście zdobyliśmy bramki z tych sytuacji, nie zawiodła nas skuteczność. Później ten mecz już się różnie układał. Popełniliśmy prosty błąd, który skończył się rzutem karnym. Poświęciliśmy wiele czasu na analizę gry tego zawodnika Warty, w jaki sposób prowadzi swoją grę, a jednak nie ustrzegliśmy się błędu. Mieliśmy swoje sytuacji i ważne są oczywiście trzy punkty.
Dzięki wygranej Odra awansowała na szóste miejsce w ligowej tabeli. Opolanie mają w swoim dorobku 23 punkty. Prowadzi Raków Częstochowa, który wywalczył 30 punktów.
- Bez wątpienia początek należał do nas - mówi Mariusz Rumak, trener Odry. - Dobrze weszliśmy w ten mecz, dokładnie tak, jak chcieliśmy. Zdominowaliśmy pierwszy kwadrans. Na szczęście zdobyliśmy bramki z tych sytuacji, nie zawiodła nas skuteczność. Później ten mecz już się różnie układał. Popełniliśmy prosty błąd, który skończył się rzutem karnym. Poświęciliśmy wiele czasu na analizę gry tego zawodnika Warty, w jaki sposób prowadzi swoją grę, a jednak nie ustrzegliśmy się błędu. Mieliśmy swoje sytuacji i ważne są oczywiście trzy punkty.
Dzięki wygranej Odra awansowała na szóste miejsce w ligowej tabeli. Opolanie mają w swoim dorobku 23 punkty. Prowadzi Raków Częstochowa, który wywalczył 30 punktów.