Gwardia wyjeżdża na Słowenię. W niedzielę pierwszy mecz w europejskich pucharach. Transmisja w Radiu Opole!
W niedzielę (07.10) piłkarze ręczni Gwardii Opole rozpoczną drugą w swojej historii przygodę z europejskimi pucharami. W drugiej rundzie eliminacji Pucharu EHF opolski zespół zagra na Słowenii z Gorenje Valenje.
Można powiedzieć, że historia kołem się toczy, ponieważ w poprzednim sezonie Gwardziści również rywalizowali z rywalem z tego kraju - był to RD Koper.
Wówczas nieznacznie lepsi okazali się rywale, którzy po wygranym dwumeczu zagrali w fazie grupowej.
- Teraz również musimy być gotowi na walkę z mocnym przeciwnikiem, który dodatkowo będzie wspomagany przez fanatyczną publiczność - mówi Rafał Kuptel, trener Gwardii. - Jest to trudny przeciwnik, ale jedziemy po to, żeby tam wygrać i po tym dwumeczu przejść dalej. Żeby sprawić sobie i kibicom niespodziankę. Jest to doświadczony zespół. 5,6 zawodników z większym doświadczeniem, tak jak u nas, a reszta to młodzież. Tyle, że ta piątka ma za sobą przeszłość w Lidze Mistrzów. Jak się gra w krajach byłej Jugosławii, to jest gorąco na trybunach. To trochę deprymuje, ale będziemy się chcieli z tego wyłączyć.
Udział w europejskich pucharach w przypadku piłkarzy ręcznych, w przeciwieństwie do piłkarzy nożnych, oznacza wydatki, a nie korzyści finansowe. Władzom Gwardii udało się tak zbilansować budżet, że nie było obaw dotyczących startu w rozgrywkach.
- Mamy ze sobą wielu oddanych darczyńców, na czele z samorządami i firmami - przekonuje Marcin Sabat, prezes opolskiego zespołu. - Puchar EHF jest pucharem, do którego klub musi na pewno dołożyć finansowo. Dla nas jest to natomiast promocja i szansa dla zawodników, żeby pokazać się na europejskich parkietach. Mamy sprawdzonych partnerów klubowych, udało nam się zdobyć również nowych. Także z optymizmem patrzymy w przyszłość.
Niedzielny mecz rozpocznie się o godzinie 17. Przeprowadzimy z niego pełną relację na żywo na naszej pierwszej antenie na FM oraz drugiej na DAB + oraz internecie.
Wówczas nieznacznie lepsi okazali się rywale, którzy po wygranym dwumeczu zagrali w fazie grupowej.
- Teraz również musimy być gotowi na walkę z mocnym przeciwnikiem, który dodatkowo będzie wspomagany przez fanatyczną publiczność - mówi Rafał Kuptel, trener Gwardii. - Jest to trudny przeciwnik, ale jedziemy po to, żeby tam wygrać i po tym dwumeczu przejść dalej. Żeby sprawić sobie i kibicom niespodziankę. Jest to doświadczony zespół. 5,6 zawodników z większym doświadczeniem, tak jak u nas, a reszta to młodzież. Tyle, że ta piątka ma za sobą przeszłość w Lidze Mistrzów. Jak się gra w krajach byłej Jugosławii, to jest gorąco na trybunach. To trochę deprymuje, ale będziemy się chcieli z tego wyłączyć.
Udział w europejskich pucharach w przypadku piłkarzy ręcznych, w przeciwieństwie do piłkarzy nożnych, oznacza wydatki, a nie korzyści finansowe. Władzom Gwardii udało się tak zbilansować budżet, że nie było obaw dotyczących startu w rozgrywkach.
- Mamy ze sobą wielu oddanych darczyńców, na czele z samorządami i firmami - przekonuje Marcin Sabat, prezes opolskiego zespołu. - Puchar EHF jest pucharem, do którego klub musi na pewno dołożyć finansowo. Dla nas jest to natomiast promocja i szansa dla zawodników, żeby pokazać się na europejskich parkietach. Mamy sprawdzonych partnerów klubowych, udało nam się zdobyć również nowych. Także z optymizmem patrzymy w przyszłość.
Niedzielny mecz rozpocznie się o godzinie 17. Przeprowadzimy z niego pełną relację na żywo na naszej pierwszej antenie na FM oraz drugiej na DAB + oraz internecie.