Nie będzie już z górki, ani pod górkę. W Grobnikach mieszkańcy wyremontowali boisko
Wcześniej była brzydka i nierówna murawa, a do tego cała płyta boiska była... pochylona. Teraz już żadna z drużyn nie będzie mogła narzekać, że miała w meczu pod górkę, bo mieszkańcy Grobnik, w powiecie głubczyckim, skorzystali z unijnych pieniędzy i swój obiekt wyremontowali.
Boisko zostało wybudowane w latach 70 ubiegłego wieku i od tamtego czasu niewiele się na nim zmieniało.
- Postanowiliśmy to zmienić i doprowadzić je do standardów, które obowiązują w dzisiejszych czasach. Zaczęliśmy od infrastruktury - mówi Paweł Buczek ze stowarzyszenia mieszkańców "Inicjatywa". - Płyta boiska została taka, jaka była, ale zainwestowaliśmy w ławki, ogrodzenia, piłkochwyty. Doposażyliśmy klub w bramki przenośne. Nabrało to innego kształtu i zaczęło znacznie lepiej wyglądać.
W drugim etapie prac wyrównano już przechyloną płytę i zadbano o nową murawę. Po remoncie okazało się, że chętnych do korzystania z obiektu jest więcej, niż tylko piłkarze LZS-u Stali Grobniki.
- Nagle obiekt ożył - przekonuje Buczek. - Zaczęli tam przychodzić młodzi ludzie. Zaczęli tam się częściej spotykać, częściej trenować, biegać. To postanowiłem, że jeśli będzie taka możliwość, to postaramy się tę infrastrukturę poprawić. Okazja się pojawiła, rozpisaliśmy projekt i udało się zdobyć pieniądze. Dlatego teraz mamy już cały obiekt gotowy.
Remont boiska kosztował 200 tysięcy złotych.
- Postanowiliśmy to zmienić i doprowadzić je do standardów, które obowiązują w dzisiejszych czasach. Zaczęliśmy od infrastruktury - mówi Paweł Buczek ze stowarzyszenia mieszkańców "Inicjatywa". - Płyta boiska została taka, jaka była, ale zainwestowaliśmy w ławki, ogrodzenia, piłkochwyty. Doposażyliśmy klub w bramki przenośne. Nabrało to innego kształtu i zaczęło znacznie lepiej wyglądać.
W drugim etapie prac wyrównano już przechyloną płytę i zadbano o nową murawę. Po remoncie okazało się, że chętnych do korzystania z obiektu jest więcej, niż tylko piłkarze LZS-u Stali Grobniki.
- Nagle obiekt ożył - przekonuje Buczek. - Zaczęli tam przychodzić młodzi ludzie. Zaczęli tam się częściej spotykać, częściej trenować, biegać. To postanowiłem, że jeśli będzie taka możliwość, to postaramy się tę infrastrukturę poprawić. Okazja się pojawiła, rozpisaliśmy projekt i udało się zdobyć pieniądze. Dlatego teraz mamy już cały obiekt gotowy.
Remont boiska kosztował 200 tysięcy złotych.