Zespół do spraw polityki rowerowej spotkał się w Niwkach. Przyjechali delegaci z całej Polski
Zespół do spraw polityki rowerowej przy konwencie marszałków zainaugurował działalność w Niwkach. Do Regionalnego Centrum Rozwoju Edukacji przyjechali przedstawiciele samorządów wojewódzkich z niemal całej Polski.
Zespół ma zająć się przede wszystkim wymianą doświadczeń i pośredniczeniem między szczeblem krajowym a gminami oraz powiatami.
Województwo opolskie przygotuje do końca wakacji internetową mapę z aktualną siecią dróg rowerowych.
- Być może wtedy zaczniemy projektować ścieżki w sposób kompatybilny - mówi Szymon Ogłaza, członek Zarządu Województwa Opolskiego. - Żeby nie było sytuacji, w której po przejechaniu pięciu kilometrów ścieżką w zasadzie nie mamy możliwości kontynuacji jazdy. Poza tym chodzi o standardy, bo często remonty przedstawiają różne wersje tych ścieżek. To spotyka się bardzo często z krytyką samych rowerzystów. Czasami nawierzchnia jest niewłaściwa, a czasami liczba zjazdów i utrudnień na ścieżce w zasadzie wyklucza jej funkcjonalność.
Aleksander Kopia, Śląski Oficer Rowerowy, zaznacza, że mimo rozwoju ruchu rowerowego w Polsce, wciąż jesteśmy na zgoła innym poziomie niż Europa Zachodnia.
- Na początku tego roku byłem na kongresie w Niemczech, gdzie o infrastrukturze rowerowej mówili między innymi koledzy z Holandii - opowiada. - Oni powiedzieli, że nie ma co budować pięciokilometrowych ścieżek, bo tak krótkie odcinki nie mają sensu. To pokazuje, w jakiej lidze my obecnie gramy. Cieszymy się z oddania do użytku kilkuset metrów ścieżki, a na Zachodzie już kilka kilometrów nie zadowala.
Dodajmy, że w tym roku województwo opolskie przewodzi Konwentowi Marszałków Województw RP.
Województwo opolskie przygotuje do końca wakacji internetową mapę z aktualną siecią dróg rowerowych.
- Być może wtedy zaczniemy projektować ścieżki w sposób kompatybilny - mówi Szymon Ogłaza, członek Zarządu Województwa Opolskiego. - Żeby nie było sytuacji, w której po przejechaniu pięciu kilometrów ścieżką w zasadzie nie mamy możliwości kontynuacji jazdy. Poza tym chodzi o standardy, bo często remonty przedstawiają różne wersje tych ścieżek. To spotyka się bardzo często z krytyką samych rowerzystów. Czasami nawierzchnia jest niewłaściwa, a czasami liczba zjazdów i utrudnień na ścieżce w zasadzie wyklucza jej funkcjonalność.
Aleksander Kopia, Śląski Oficer Rowerowy, zaznacza, że mimo rozwoju ruchu rowerowego w Polsce, wciąż jesteśmy na zgoła innym poziomie niż Europa Zachodnia.
- Na początku tego roku byłem na kongresie w Niemczech, gdzie o infrastrukturze rowerowej mówili między innymi koledzy z Holandii - opowiada. - Oni powiedzieli, że nie ma co budować pięciokilometrowych ścieżek, bo tak krótkie odcinki nie mają sensu. To pokazuje, w jakiej lidze my obecnie gramy. Cieszymy się z oddania do użytku kilkuset metrów ścieżki, a na Zachodzie już kilka kilometrów nie zadowala.
Dodajmy, że w tym roku województwo opolskie przewodzi Konwentowi Marszałków Województw RP.