Nieudany debiut trenera Rumaka. Odra Opole przegrała z Ruchem Chorzów 0:3
Z pewnością nie tak wyobrażał sobie debiut w roli szkoleniowca niebiesko - czerwonych Mariusz Rumak. Prowadzona po raz pierwszy przez tego trenera jedenastka Odry Opole przegrała przy Oleskiej w meczu 32. kolejki Nice I ligi z Ruchem Chorzów aż 0:3.
Pierwsza połowa w wykonaniu gospodarzy nie należała do najlepszych. Odra próbowała co prawda stworzyć klarowne sytuacje pod bramką przeciwnika, ale kończyło się zazwyczaj na dobrych chęciach. Z upływem minut coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić chorzowianie. W 28 min. dośrodkowania w pole karne nie zdołał przeciąć Aleksander Kowalski, piłka trafiła pod nogi Mateusza Majewskiego, który strzałem pod poprzeczkę dał prowadzenie Ruchowi. Minutę przed przerwą zespołową akcję gości, uderzeniem z pierwszej piłki, skutecznie zakończył będący w polu karnym Mateusz Hołownia.
Po zmianie stron Odra ruszyła do odrabiania strat. W 47 min. groźnie, aczkolwiek minimalnie niecenie, uderzał Tomas Mikinic. Niestety impet gospodarzy dość szybko osłabł, a dobrze zorganizowany w defensywie Ruch skutecznie ,,kasował" ofensywne poczynania Odry. Groźniej pod bramką Ruchu zrobiło się ponownie dopiero w 66 min., kiedy strzał z ostrego kąta w polu karnym oddał Łukasz Winiarczyk. Na posterunku był jednak bramkarz niebieskich. Kilka minut później (74 min.) z pod opieki rywala w szesnastce uwolnił się Jakub Habusta, ale jego strzał również wyłapał golkiper z Chorzowa. Trzy minuty później Ruch miał rzut rożny. Piłka trafiła pod nogi Dominika Małkowskiego, który nie miał problemów ze zdobyciem trzeciej bramki dla swojej drużyny.
Odra Opole ma w dorobku 42 punkty i na 2. kolejki przed końcem sezonu zajmuje 10. miejsce. Pozostałe mecze 32. kolejki Nice I ligi odbędą się w sobotę i niedzielę.
Po zmianie stron Odra ruszyła do odrabiania strat. W 47 min. groźnie, aczkolwiek minimalnie niecenie, uderzał Tomas Mikinic. Niestety impet gospodarzy dość szybko osłabł, a dobrze zorganizowany w defensywie Ruch skutecznie ,,kasował" ofensywne poczynania Odry. Groźniej pod bramką Ruchu zrobiło się ponownie dopiero w 66 min., kiedy strzał z ostrego kąta w polu karnym oddał Łukasz Winiarczyk. Na posterunku był jednak bramkarz niebieskich. Kilka minut później (74 min.) z pod opieki rywala w szesnastce uwolnił się Jakub Habusta, ale jego strzał również wyłapał golkiper z Chorzowa. Trzy minuty później Ruch miał rzut rożny. Piłka trafiła pod nogi Dominika Małkowskiego, który nie miał problemów ze zdobyciem trzeciej bramki dla swojej drużyny.
Odra Opole ma w dorobku 42 punkty i na 2. kolejki przed końcem sezonu zajmuje 10. miejsce. Pozostałe mecze 32. kolejki Nice I ligi odbędą się w sobotę i niedzielę.