Trzecioligowi siatkarze zagrali prawie jak w PlusLidze
Najlepsze zespoły trzeciej ligi siatkarskiej na Opolszczyźnie rozegrały decydujące o medalach mecze na nawierzchni TeraFleks, na której grają drużyny PlusLigi.
Sześć drużyn rozpoczęło rywalizację w trzeciej lidze siatkarskiej na Opolszczyźnie, lecz w trakcie rywalizacji wycofał się Miraż Głubczyce. Po rozegraniu dwóch rund cztery najlepsze drużyny rozegrały w opolskim „Okrąglaku” rywalizacje o medale. W dwóch meczach trzeba było rozegrać aż dziesięć setów, aby wyłonić zdobywców poszczególnych medali. W decydującym o mistrzostwie meczu MMKS Kędzierzyn-Koźle pokonał 3:2 drużynę Startu Namysłów. W spotkaniu o brązowy medal Pogoń Prudnik pokonała SPS Głogówek również 3:2. Szef wyszkolenia Opolskiego Związku Piłki Siatkowej Lucjan Krakowczyk podkreślał, że w roku 60-lecia Opolskiego Związku Piłki Siatkowej po raz pierwszy grano w takiej formule.
- Były medale i puchary - mówi Lucjan Krakowczyk. - Było również podium i widziałem, po zawodnikach każdego zespołu, że było to dla nich przeżycie. Poza tym grano w „Okrąglaku”, wyłożony tam jest TeraFleks. A na takiej nawierzchni nie zawsze mogli grać. A przypuszczam, że żaden z nich nie grał jeszcze na takim podkładzie siatkarskim.
Dwa najlepsze zespoły wywalczyły prawo do gry o awans do drugiej ligi.
- Były medale i puchary - mówi Lucjan Krakowczyk. - Było również podium i widziałem, po zawodnikach każdego zespołu, że było to dla nich przeżycie. Poza tym grano w „Okrąglaku”, wyłożony tam jest TeraFleks. A na takiej nawierzchni nie zawsze mogli grać. A przypuszczam, że żaden z nich nie grał jeszcze na takim podkładzie siatkarskim.
Dwa najlepsze zespoły wywalczyły prawo do gry o awans do drugiej ligi.