PHL: Orlik Opole zagra z liderem
Cztery kolejki pozostały do końca sezonu zasadniczego Polskiej Hokej Ligi. Zespoły walczą o każdy punkt i lepsze rozstawienie na play-off. Opolski Orlik marzy o szóstej lokacie, ale traci do niej pięć punktów. Dziś (02.02) zespół Jacka Szopińskiego podejmie wicemistrza Polski i lidera tabeli GKS Tychy.
Po wczorajszej wygranej nad Automatyką Gdańsk Unia Oświęcim znów uciekła Orlikowi na bezpieczną punktową przewagę. Dla Opolan więc pojedynek z GKS-em jest kluczowy. Po nim zostaną już tylko trzy spotkania i może nie wystarczyć dystansu na odrobienie strat.
Tyle, że tyszanie są w tym sezonie niemal nieomylni. W regulaminowym czasie przegrali tylko jeden mecz i są zdecydowanym liderem tabeli. Warto dodać, że GKS ma już w tym sezonie jedno trofeum na swoim koncie - Puchar Polski.
- GKS to bardzo mocny zespół - mówi Jacek Szopiński, trener Orlika. - To drużyna szalenie mocna personalnie. Dodatkowo została ona wzmocniona teraz dodatkowymi trzema obcokrajowcami. Wydają się być głównym faworytem ligi, ale na szczęście jest tak, że same nazwiska nie grają. Jest to dla nas bardzo ważny, ale też na pewno będzie to bardzo trudny mecz. Mogę obiecać, że podejmiemy walkę.
Spotkanie Orlika z GKS-em rozpocznie się o godzinie 18:30.
Tyle, że tyszanie są w tym sezonie niemal nieomylni. W regulaminowym czasie przegrali tylko jeden mecz i są zdecydowanym liderem tabeli. Warto dodać, że GKS ma już w tym sezonie jedno trofeum na swoim koncie - Puchar Polski.
- GKS to bardzo mocny zespół - mówi Jacek Szopiński, trener Orlika. - To drużyna szalenie mocna personalnie. Dodatkowo została ona wzmocniona teraz dodatkowymi trzema obcokrajowcami. Wydają się być głównym faworytem ligi, ale na szczęście jest tak, że same nazwiska nie grają. Jest to dla nas bardzo ważny, ale też na pewno będzie to bardzo trudny mecz. Mogę obiecać, że podejmiemy walkę.
Spotkanie Orlika z GKS-em rozpocznie się o godzinie 18:30.