Dla MKS-u będzie to najtrudniejsze spotkanie sezonu. Górnik jest liderem tabeli i do tej pory przegrał tylko dwa mecze. W pierwszym spotkaniu wygrał z MKS-em 73:59. Podopiecznych trenera Marcina Łakisa czeka ciężka przeprawa. Początek dzisiejszego (17.01) spotkania o 18:00.

Godzinę później na parkiet wyjdą zawodnicy Weegree AZS-u Politechniki Opolskiej. Będą mieli szansę do rewanżu, bowiem w pierwszej rundzie musieli uznać wyższość częstochowian, przegrywając 73:80. Tym razem faworytami będą podopieczni trenera Dominika Tomczyka. Są oni wiceliderami tabeli, na koncie mają 30 punktów i siedem nieprzegranych spotkań z rzędu. Częstochowski AZS, z 25 punktami, plasuje się na 8 pozycji.

- Każdy wie po co tutaj jest, każdy jest ambitny. Priorytetem w tym roku jest awans. My, jako zawodnicy, nie myślimy o tym. Podchodzimy do każdego meczu zupełnie inaczej. Mamy niesamowity potencjał, nie ma na nas presji, mamy się cieszyć grą, a jak będzie, zobaczymy, ale bardzo wierzę, że się uda - mówi Wojciech Leszczyński, rzucający Weegree.

Mecz odbędzie się a hali AZS-u PO przy ul. Prószkowskiej.