- Świąteczny Puchar Forda nie do końca mi pasuje. Pucharu forda nigdy nie udało mi się wygrać. Dzisiaj ewidentnie zły dobór ogumienia, mieliśmy też problemy z samochodem. Troszkę też naszej dezorientacji po tych przygodach z samochodem, więc jesteśmy kompletnie poza podium dzisiaj - mówił Ostrowicz.

Najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem z Opolszczyzny jest Jan Cebula, który stanął na drugim stopniu podium cyklu. Jak mówi - w takich trudnych warunkach bardzo ważny jest dobór opon.

- Trasy bardzo wymagające, śliskie. Trochę śniegu spadło, także dobór opon był bardzo istotną sprawą. Nie do końca trafiłem, ale nie narzekam, bo coś tam uciągnąłem, coś tam ujechałem. Trasy bardzo ciekawe, przeróżne. Włącznie z hopkami, gdzie można było poskakać, co kibice lubią, podoba im się to. Także można było sobie swoje umiejętności doszlifować, niezależnie od wieku - mówi Jan Cebula.

21. Świąteczny Puchar Forda wygrał Maciej Świeboda z Częstochowy. W zawodach sklasyfikowano prawie 50 załóg.