- Zagraliśmy świetne widowisko i uważam, że to był nasz dotychczas najlepszy mecz - mówi Arkadiusz Olejniczak, drugi trener Stali. - Graliśmy bardzo dobrze w każdym elemencie. Pierwszy set był bardzo wyrównany. Do stanu 16:13 prowadził Norwid. Zaryzykowaliśmy mocną zagrywką. Łukasz Owczarz zrobił swoje, wykonał siedem wspaniałych zagrywek i odskoczyliśmy od przeciwnika. Był to chyba kluczowy moment tego spotkania. Bardzo ważne jest dla nas to, że wywozimy trzy punkty i już myślimy o niedzieli, bo gramy z Tomaszowem kolejny rewanż, bo tam też przegraliśmy. Nie wywieźliśmy stamtąd nawet punktu i mamy co udowodnić drużynie gości - dodaje.

Mecz z wiceliderem 1. ligi, Lechią Tomaszów Mazowiecki, który będzie także pożegnaniem z "nyskim kotłem" w niedzielę o 17:00.