Siatkarze ze Strzelec Opolskich pokonani u siebie
Ani jednego seta nie zdołali wygrać drugoligowi siatkarze ZAKSY Strzelce Opolskie z trzecim w tabeli Volleyem Rybnik.
Drużyna ZAKSY Strzelce Opolskie była liderem drugoligowej tabeli, lecz w meczu z Volleyem Rybnik zaprezentowała się słabo. Strzelczanie zaczęli dobrze, bo po asie serwisowym Krzysztofa Zapłackiego prowadzili 7:4. Niestety goście z Rybnika wyrównali stan meczu na 10:10 i już nie oddali prowadzenia do końca seta. W drugiej oraz trzeciej partii ZAKSA Strzelce Opolskie ani razu nie była na prowadzeniu i ostatecznie przegrała mecz 0:3 w setach 19:25, 21:25, 18:25.
Niezbyt zadowolony był ze swojej gry przyjmujący ZAKSY Strzelce Opolskie, Krzysztof Zapłacki. - No niestety, nie wyszedł nam ten mecz - powiedział zawodnik. - I to po kolei, wszystkim zawodnikom. Szkoda, bo liczyliśmy naprawdę na to, że zagramy dobry mecz i wygramy. Nastawiliśmy się na to. Ale taki jest sport, nie wszystko wychodzi. Dzisiaj się nie udało, ale nie zwieszamy głów, bo jest naprawdę dużo meczów w tej drugiej lidze przed nami. Mamy młody zespół, który mam nadzieję że okrzepnie.
Po rozegraniu siedmiu kolejek spotkań ZAKSA Strzelce Opolskie spadła z pierwszego na czwarte miejsce.
Niezbyt zadowolony był ze swojej gry przyjmujący ZAKSY Strzelce Opolskie, Krzysztof Zapłacki. - No niestety, nie wyszedł nam ten mecz - powiedział zawodnik. - I to po kolei, wszystkim zawodnikom. Szkoda, bo liczyliśmy naprawdę na to, że zagramy dobry mecz i wygramy. Nastawiliśmy się na to. Ale taki jest sport, nie wszystko wychodzi. Dzisiaj się nie udało, ale nie zwieszamy głów, bo jest naprawdę dużo meczów w tej drugiej lidze przed nami. Mamy młody zespół, który mam nadzieję że okrzepnie.
Po rozegraniu siedmiu kolejek spotkań ZAKSA Strzelce Opolskie spadła z pierwszego na czwarte miejsce.