Reaktywowali zaniedbaną strzelnicę. Gmina użyczyła ją nieodpłatnie
Przedwojenna strzelnica w Ścinawie Małej znowu służy miłośnikom strzelania. Obiekt do 1985 roku użytkowała Liga Obrony Kraju, potem popadł w ruinę. Do "życia" przywrócili go pasjonaci strzelectwa z sąsiedniej gminy.
- Nieodpłatnie na trzy lata wydzierżawił go nam burmistrz Korfantowa - mówi Grzegorz Zawiślak, członek Klubu Strzeleckiego Strzał - Powiatu Prudnickiego. – Ta strzelnica była zarośnięta. Były tam drzewa, krzaki i trawa. Myśmy to oczyścili i przywrócili do stanu używalności. Strzelnica ma 50 metrów długości i cztery stanowiska strzeleckie. Można tam rozgrywać zawody z broni krótkiej i z karabinków. Można też strzelać z kałasznikowa oraz ze sztucerów.
Początkowo Klub Strzelecki Strzał zabiegał o przejęcie powojskowej strzelnicy w Prudniku na tzw. „piaskówce”. Jednak długo nie mógł porozumieć się z gminą, a potem zaproponowane warunki przekraczały jego możliwości finansowe. Klub ten utrzymuje się jedynie ze składek członkowskich.
Początkowo Klub Strzelecki Strzał zabiegał o przejęcie powojskowej strzelnicy w Prudniku na tzw. „piaskówce”. Jednak długo nie mógł porozumieć się z gminą, a potem zaproponowane warunki przekraczały jego możliwości finansowe. Klub ten utrzymuje się jedynie ze składek członkowskich.