Kolejarskie żużlowe derby dla Opola. Rawicz rozbity przy Wschodniej
Aż 63:27 Stal-Met Kolejarz Opole pokonał Kolejarza Rawicz. To drugie zwycięstwo naszego zespołu w tym sezonie.
Tylko pierwsza seria spotkania była nieco wyrównana. Po 4. biegach opolanie prowadzili 14:10. Jednak od drugiej serii rozpoczął się prawdziwy pogrom zespołu z Rawicza.
Po 7. wyścigach miejscowi prowadzili już 14. punktami. Goście tylko czasami byli w stanie nawiązać walkę na dystansie. O przewadze miejscowych nie świadczy to, że rawiczanie tylko dwa razy mijali linię mety na pierwszej pozycji.
Po 13. regulaminowych biegach przewaga opolskiego zespołu wynosiła już 28. punktów. Właściwie tylko poza Marcinem Rempałą wszyscy zasłużyli na wyróżnienie. Dodatkowo bezbłędni byli Kevin Woelbert i Denis Gizatullin.
Pogrom opolanie przypieczętowali w wyścigach nominowanych, w których dwukrotnie zwyciężali 5:1.
- Bardzo cieszy tak efektowna wygrana - mówi Piotr Żyto, trener Stal-Metu Kolejarza Opole. - Wydaje mi się, że jak jest atmosfera, to jest drużyna i wówczas to zupełnie inaczej wygląda. Wszyscy pracujemy razem na wynik i do tej pory zawsze nam czegoś brakowało. Teraz w końcówce sezonu przebudzili się Michał Łopaczewski i Adrian Gomólski. Także dobrze, że sporo punktów zdobyliśmy dzisiaj, ponieważ będzie szansa na punkt bonusowy.
Opolanie z pięcioma punktami na koncie zajmują w tabeli 6. pozycję.
Po 7. wyścigach miejscowi prowadzili już 14. punktami. Goście tylko czasami byli w stanie nawiązać walkę na dystansie. O przewadze miejscowych nie świadczy to, że rawiczanie tylko dwa razy mijali linię mety na pierwszej pozycji.
Po 13. regulaminowych biegach przewaga opolskiego zespołu wynosiła już 28. punktów. Właściwie tylko poza Marcinem Rempałą wszyscy zasłużyli na wyróżnienie. Dodatkowo bezbłędni byli Kevin Woelbert i Denis Gizatullin.
Pogrom opolanie przypieczętowali w wyścigach nominowanych, w których dwukrotnie zwyciężali 5:1.
- Bardzo cieszy tak efektowna wygrana - mówi Piotr Żyto, trener Stal-Metu Kolejarza Opole. - Wydaje mi się, że jak jest atmosfera, to jest drużyna i wówczas to zupełnie inaczej wygląda. Wszyscy pracujemy razem na wynik i do tej pory zawsze nam czegoś brakowało. Teraz w końcówce sezonu przebudzili się Michał Łopaczewski i Adrian Gomólski. Także dobrze, że sporo punktów zdobyliśmy dzisiaj, ponieważ będzie szansa na punkt bonusowy.
Opolanie z pięcioma punktami na koncie zajmują w tabeli 6. pozycję.