Partia Razem: dlaczego miasto próbuje klubowi uniwersyteckiemu podłożyć nogę?
- To niezrozumiała decyzja, bo chodzi o drużynę, która odnosi sukcesy - tak działacze partii Razem komentują zakończenie współpracy Energetyki Cieplnej Opolszczyzny z drużyną uniwersyteckich siatkarek. Spółka wspierała zespół od ubiegłego roku na podstawie podpisanej na trzy lata umowy - w kwietniu wypowiedziano ją jednak, bo - jak poinformowano - ECO chce się skupić na Odrze Opole.
- Mamy do wiceprezydenta Marcina Rola kilka pytań: jaka jest formuła przewidywania przyszłości? Pan wiceprezydent twierdzi, że szanse na wsparcie ze strony miasta dla ECO Uni są bardzo niskie - my myśleliśmy, że to są kwestie, które rozgrywają się w obiektywnym i transparentnym konkursie. Po drugie: jak to jest - pan wiceprezydent twierdzi, jakoby obowiązywała w mieście doktryna wsparcia ze strony miasta dla jednego klubu z jednej dyscypliny, a tymczasem sześć klubów piłkarskich i dwa kluby judo takie wsparcie otrzymują? - mówi Michał Pytlik.
Wiceprezydent Rol podkreśla, że opolscy piłkarze w związku z awansem będą potrzebowali większego dofinansowania, dlatego decyzja zarządu spółki była słuszna.
- Spółka ECO, która jest wieloletnim sponsorem piłki nożnej będzie najprawdopodobniej zwiększała pulę przeznaczoną na promocję piłki, która jest dyscypliną znacznie częściej oglądaną niż siatkówka żeńska w Opolu i przyjmujemy tę decyzję przedstawicieli spółki jako roztropną i prawidłową - wyjaśnia.
Działacze partii Razem postulują także, by zasady konkursów na dotacje z miasta były bardziej przejrzyste, a informacja o pełnych wynikach ich rozstrzygnięć wraz z uzasadnieniem były upublicznianie. Zapowiadają złożenie do ratusza petycji w tej sprawie.