Kolejarz z kolejną porażką. Dwa punkty z Opola wywiozła Ostrovia Ostrów Wielkopolski
Słaby początek spotkania i nierówna forma polskiej formacji seniorskiej, to główne przyczyny piątej w tym sezonie porażki żużlowców Stal-Met Kolejarza Opole. Tym razem lepsza okazała się Ostrovia Ostrów Wielkopolski, która zwyciężyła w Opolu 46:44.
Pierwsze biegi zapowiadały pogrom gospodarzy. Po trzech gonitwach Ostrovia prowadziła 14:4. Opolanie przegrywali starty, a na dystansie trudno było im rywalizować z szybkimi zawodnikami gości. Jeszcze po 9. biegach przewaga drużyny z Ostrowa wynosiła 12 punktów.
Menadżer Kolejarza Piotr Żyto zaczął stosować rezerwy taktyczne, które przynosiły efekt. Za kompletnie bezbarwnego Dawida Stachyrę pojechali najskuteczniejsi w opolskich barwach Denis Gizatullin i Kevin Woelbert. Ci, wywiązali się z powierzonego zadania doskonale.
Coraz lepiej prezentowali się Marcin Rempała i Adrian Gomólski. Kolejarz odrabiał straty i po 13. wyścigach przegrywał już tylko czterema punktami. W biegach nominowanych goście jednak skutecznie się obronili i wygrali w Opolu 46:44.
- Mieliśmy dwa dni solidnych treningów, które odbyły się na identycznym torze, jak ten dzisiejszy - mówi Żyto. - Trenowali, dopasowywali się, a przyjechali goście i ze startu nam w pierwszych biegach uciekali. Chociaż tor był powtarzalny. W piątek i sobotę ten tor był taki sam. Dlatego nie możemy tłumaczyć porażki nieznajomością toru. Próbowaliśmy różne warianty, przełożenia i jak widać nie wszyscy się do tego dopasowali.
Kolejarz nadal pozostaje bez punktu w drugoligowym sezonie 2017. Tabeli z kompletem punktów przewodzi Motor Lublin.
Menadżer Kolejarza Piotr Żyto zaczął stosować rezerwy taktyczne, które przynosiły efekt. Za kompletnie bezbarwnego Dawida Stachyrę pojechali najskuteczniejsi w opolskich barwach Denis Gizatullin i Kevin Woelbert. Ci, wywiązali się z powierzonego zadania doskonale.
Coraz lepiej prezentowali się Marcin Rempała i Adrian Gomólski. Kolejarz odrabiał straty i po 13. wyścigach przegrywał już tylko czterema punktami. W biegach nominowanych goście jednak skutecznie się obronili i wygrali w Opolu 46:44.
- Mieliśmy dwa dni solidnych treningów, które odbyły się na identycznym torze, jak ten dzisiejszy - mówi Żyto. - Trenowali, dopasowywali się, a przyjechali goście i ze startu nam w pierwszych biegach uciekali. Chociaż tor był powtarzalny. W piątek i sobotę ten tor był taki sam. Dlatego nie możemy tłumaczyć porażki nieznajomością toru. Próbowaliśmy różne warianty, przełożenia i jak widać nie wszyscy się do tego dopasowali.
Kolejarz nadal pozostaje bez punktu w drugoligowym sezonie 2017. Tabeli z kompletem punktów przewodzi Motor Lublin.