ZAKSA pokonała MKS Będzin 3:1 i sezon zasadniczy PlusLigi zakończy na pierwszym miejscu
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle spełniła swój obowiązek i pokonała przed własną publicznością po trudnych zawodach MKS Będzin 3:1 (28:30, 25:18, 25:23, 27:25) w spotkaniu kończącym zmagania 28. kolejki PlusLigi siatkarzy. Po niedzielnej wygranej ZAKSA ma już na koncie 74 punkty i na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego zapewniła sobie pierwsze miejsce w ligowej tabeli.
Pierwszy set dość niespodziewanie zakończył się zwycięstwem gości 30:28. ZAKSA grała poniżej swoich możliwości i tylko momentami pokazywała swój ogromny potencjał, co z premedytacją wykorzystali rywale i w nerwowej końcówce wygrali na przewagi.
W drugiej partii podrażniona ZAKSA nie pozwoliła już na wiele przeciwnikom. Trójkolorowi bardzo szybko zbudowali kilkupunktową przewagę i do ostatniej piłki kontrolowali sytuację na boisku. Ostatecznie skończyło się pewną wygraną gospodarzy 25:18.
W początkowej fazie seta numer trzy stroną dominującą była drużyna Ferdiando de Giorgiego. Później do głosu doszli ambitnie grający goście, którzy wygrywali nawet 18:16. ZAKSA szybko wyrównała, a później wyszła na prowadzenie którego nie oddała już do ostatniej piłki. Gospodarze nie bez problemów zwyciężają 25:23.
W kolejnej odsłonie mistrzowie Polski długo nie mogli złapać właściwego rytmu. Kędzierzynianie przegrywali 5:8, a potem 8:13 i musieli gonić wynik. W tym momencie ZAKSA ostro wzięła się do pracy i po niezwykle emocjonującej końcówce wygrała 27:25, a cały mecz 3:1.
ZAKSA dzięki wygranej z MKS Będzin ma już na koncie 74 punkty i na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego zapewniła sobie pierwsze miejsce w ligowej tabeli.
W drugiej partii podrażniona ZAKSA nie pozwoliła już na wiele przeciwnikom. Trójkolorowi bardzo szybko zbudowali kilkupunktową przewagę i do ostatniej piłki kontrolowali sytuację na boisku. Ostatecznie skończyło się pewną wygraną gospodarzy 25:18.
W początkowej fazie seta numer trzy stroną dominującą była drużyna Ferdiando de Giorgiego. Później do głosu doszli ambitnie grający goście, którzy wygrywali nawet 18:16. ZAKSA szybko wyrównała, a później wyszła na prowadzenie którego nie oddała już do ostatniej piłki. Gospodarze nie bez problemów zwyciężają 25:23.
W kolejnej odsłonie mistrzowie Polski długo nie mogli złapać właściwego rytmu. Kędzierzynianie przegrywali 5:8, a potem 8:13 i musieli gonić wynik. W tym momencie ZAKSA ostro wzięła się do pracy i po niezwykle emocjonującej końcówce wygrała 27:25, a cały mecz 3:1.
ZAKSA dzięki wygranej z MKS Będzin ma już na koncie 74 punkty i na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego zapewniła sobie pierwsze miejsce w ligowej tabeli.