ZAKSA przegrała z Biełogorie Biełgorod 1:3 w pierwszym meczu play off Ligi Mistrzów
ZAKSA Kędzierzyn - Koźle przegrała po trzymających do końca w napięciu zawodach z Biełogorie Biełgorod 1:3 (25:13, 21:25, 23:25, 20:25) w pierwszym meczu pierwszej rundy play off elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów. Za tydzień (22.03) trójkolorowi rozegrają mecz rewanżowy przed własną publicznością. By myśleć o awansie ZAKSA musi bezwzględnie wygrać to spotkanie i dodatkowo zwyciężyć w tzw. "złotym" secie.
Kędzierzynianie prezentujący od pierwszych piłek urozmaiconą siatkówkę rozpoczęli od szybkiego prowadzenia 4:0. W kolejnych akcjach nasz zespół nadal grał na wysokim poziomie i na pierwszą przerwę techniczną schodził z prowadzeniem 8:4. Później było jeszcze lepiej. ZAKSA dzięki kapitalnej zagrywce, świetnej grze blokiem i równie dobrej postawie na skrzydłach seriami zdobywała kolejne punkty i ostatecznie rozbiła w pierwszym secie nie mających nic do powiedzenia gospodarzy 25:13.
Drugi set miał już zdecydowanie bardziej wyrównany przebieg. Bardzo długo żadnej z drużyn nie udało się wypracować większej przewagi. Od stanu 13:13 Rosjanom zaczęła "wchodzić" zagrywka, co zaowocowało zdobyciem pięciu punktów z rzędu. ZAKSA bardzo szybko zdołała doprowadzić do remisu. Niestety w decydujących fragmentach drugiej odsłony ekipa trenera Ferdinando de Giorgiego nieco słabiej przyjmowała, do tego doszło kilka pomyłek w ataku i Biełgorod zdołał doprowadzić do remisu. Rosjanie wygrywają drugiego seta 25:21.
W trzecim partii nadal trwa zacięta rywalizacja. Tym razem, to trójkolorowi jako pierwsi zdołali wypracować kilku punktową przewagę (13:10 i 17:13). Gospodarze zdołali doprowadzić do remisu 18:18. W kolejnych akcjach szalał przy siatce Sam Deroo. ZAKSA znowu prowadzi 22:19. Niestety Rosjanie zdołali odrobić straty, a w decydujących momentach przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść i wygrali 25:23.
W kolejnych secie oba zespoły nadal twardo walczyły o każdą piłkę. Początkowo inicjatywa należała do przyjezdnych. W pewnym momencie po asie serwisowym Mateusza Bieńka mistrzowie Polski prowadzili już 11:8. Później gra ZAKSY się nieco posypała, co skrzętnie wykorzystała drużyna Biełgorodu. Biełogorie wypracował kilka punktów przewagi i zdołał wygrać czwartego seta 25:20, a cały mecz 3:1
Za tydzień (22.03) trójkolorowi rozegrają mecz rewanżowy przed własną publicznością. By myśleć o awansie ZAKSA musi bezwzględnie wygrać to spotkanie i dodatkowo zwyciężyć w tzw. "złotym" secie. Środowe spotkanie w kędzierzyńskiej Hali Azoty rozpocznie się o godz. 18.00
Drugi set miał już zdecydowanie bardziej wyrównany przebieg. Bardzo długo żadnej z drużyn nie udało się wypracować większej przewagi. Od stanu 13:13 Rosjanom zaczęła "wchodzić" zagrywka, co zaowocowało zdobyciem pięciu punktów z rzędu. ZAKSA bardzo szybko zdołała doprowadzić do remisu. Niestety w decydujących fragmentach drugiej odsłony ekipa trenera Ferdinando de Giorgiego nieco słabiej przyjmowała, do tego doszło kilka pomyłek w ataku i Biełgorod zdołał doprowadzić do remisu. Rosjanie wygrywają drugiego seta 25:21.
W trzecim partii nadal trwa zacięta rywalizacja. Tym razem, to trójkolorowi jako pierwsi zdołali wypracować kilku punktową przewagę (13:10 i 17:13). Gospodarze zdołali doprowadzić do remisu 18:18. W kolejnych akcjach szalał przy siatce Sam Deroo. ZAKSA znowu prowadzi 22:19. Niestety Rosjanie zdołali odrobić straty, a w decydujących momentach przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść i wygrali 25:23.
W kolejnych secie oba zespoły nadal twardo walczyły o każdą piłkę. Początkowo inicjatywa należała do przyjezdnych. W pewnym momencie po asie serwisowym Mateusza Bieńka mistrzowie Polski prowadzili już 11:8. Później gra ZAKSY się nieco posypała, co skrzętnie wykorzystała drużyna Biełgorodu. Biełogorie wypracował kilka punktów przewagi i zdołał wygrać czwartego seta 25:20, a cały mecz 3:1
Za tydzień (22.03) trójkolorowi rozegrają mecz rewanżowy przed własną publicznością. By myśleć o awansie ZAKSA musi bezwzględnie wygrać to spotkanie i dodatkowo zwyciężyć w tzw. "złotym" secie. Środowe spotkanie w kędzierzyńskiej Hali Azoty rozpocznie się o godz. 18.00