Nyska Stal jedną nogą w półfinale 1. ligi
W pierwszym spotkaniu fazy play-off pierwszej ligi siatkarskiej Stal Nysa pokonała na wyjeździe SKS Hajnówka. Do zwycięstwa podopieczni Janusza Bułkowskiego potrzebowali czterech setów.
Nyscy siatkarze po wyrównanej walce wygrali pierwszą partię do 23. W drugim secie gospodarze nie zatrzymali rozpędzonej drużyny z Opolszczyzny i przegrali do 16.
SKS, z nożem na gardle, wywalczył zwycięstwo w trzeciej partii. Po ciekawej końcówce wygrał 28:26. Czwarty set nie pozostawił jednak złudzeń, kto w tej rywalizacji jest lepszy. Stal pokonała Hajnówkę do 13.
To pierwsze zwycięstwo w tej fazie rozgrywek. Gra toczy się do dwóch wygranych, ale jeśli w spotkaniu rewanżowym nasza drużyna przegra, o przejściu do najlepszej czwórki zadecyduje rozegrany w Nysie tzw. "złoty set". Spotkanie rewanżowe w czwartek (09.03) o 18:00 w nyskim kotle.
Nie było zaskoczenia także w innych spotkaniach fazy play-off. W trzech setach wygrywali faworyci: Ślepsk Suwałki, KPS Siedlce i Warta Zawiercie. Jeśli spotkania rewanżowe nie przyniosą niespodzianek, z tą ostatnią drużyną w półfinale pierwszej ligi zagra nyska Stal. Będzie to rywalizacja nie tylko o awans do finału, ale i możliwość walki o Plusligę. Jedynie Stal i Warta złożyły wnioski o przyjęcie do elity. Tylko drużyna, która zajmie najwyższą pozycję w ostatecznej klasyfikacji będzie miała możliwość walki z najsłabszą ekipą Plusligi.
SKS, z nożem na gardle, wywalczył zwycięstwo w trzeciej partii. Po ciekawej końcówce wygrał 28:26. Czwarty set nie pozostawił jednak złudzeń, kto w tej rywalizacji jest lepszy. Stal pokonała Hajnówkę do 13.
To pierwsze zwycięstwo w tej fazie rozgrywek. Gra toczy się do dwóch wygranych, ale jeśli w spotkaniu rewanżowym nasza drużyna przegra, o przejściu do najlepszej czwórki zadecyduje rozegrany w Nysie tzw. "złoty set". Spotkanie rewanżowe w czwartek (09.03) o 18:00 w nyskim kotle.
Nie było zaskoczenia także w innych spotkaniach fazy play-off. W trzech setach wygrywali faworyci: Ślepsk Suwałki, KPS Siedlce i Warta Zawiercie. Jeśli spotkania rewanżowe nie przyniosą niespodzianek, z tą ostatnią drużyną w półfinale pierwszej ligi zagra nyska Stal. Będzie to rywalizacja nie tylko o awans do finału, ale i możliwość walki o Plusligę. Jedynie Stal i Warta złożyły wnioski o przyjęcie do elity. Tylko drużyna, która zajmie najwyższą pozycję w ostatecznej klasyfikacji będzie miała możliwość walki z najsłabszą ekipą Plusligi.