To największa krajowa impreza narciarska dla amatorów, która w ubiegłych latach przyciągała ponad stu uczestników z całej Opolszczyzny. W tym roku było zdecydowanie skromniej. Oprócz zmagań indywidualnych w różnych kategoriach wiekowych rywalizują także rodziny. Narciarskie ściganie odbyło się już po raz 23.

Ci, którzy przyjechali dzisiaj (26.02) do Zieleńca nie żałowali i przekonywali, że warto wystartować, chociażby dla sprawdzenia swoich umiejętności w jeździe "na tyczkach".

- Jest coraz więcej imprez tego typu i ludzie wybierają te, do których mają najbliżej. Ale my na pewno nie zrezygnujemy z organizacji naszej imprezy - mówi Mikołaj Lalewicz, przedstawiciel Family Cup.

Najlepsi narciarze-amatorzy z poszczególnych województw mogą wystartować w finale krajowym, który zostanie rozegrany 4 marca na Czarnej Górze.