Pogoń Prudnik cały czas rozpędzona
Szybko i sprawnie poradzili sobie w niedzielę (20.11) w kolejnym starciu koszykarze pierwszoligowej Pogoni Prudnik. Na własnym parkiecie zdecydowanie pokonali SKK Siedlce.
Podopieczni Tomasza Michalaka prowadzili od początku spotkania z każdą kwartą powiększając przewagę. Po trzeciej części meczu na tablicy wyników mieli 73 punkty przy 44 rywali. W ostatniej kwarcie trener prudniczan wpuścił na parkiet zmienników, którzy jednak nie spełnili oczekiwań i przez 10 minut zdobyli zaledwie 5 oczek, gdy rywale wrzucili punktów 21.
- Wprowadziłem troszkę zmian w zespole, bo kiedy jak nie przy takim prowadzeniu - powiedział Tomasz Michalak, trener Meritumkredyt Pogoni Prudnik. - To może trochę zdekoncentrowało wszystkich naszych zawodników, a tak nie może być. W szatni padło trochę gorzkich słów, my musimy grać skoncentrowani do samego końca, a nie tak jak to wyglądało w ostatniej kwarcie - dodał.
Zwycięstwo z SKK Siedlce 78:65 pozwoliło Pogoni umocnić się na czwartej pozycji w rozgrywkach 1. ligi. Za tydzień prudniczanie wybiorą się do Stargardu, gdzie o punkty będzie niezwykle trudno. Przyszli rywale znajdują się na drugiej pozycji w tabeli i do tej pory ulegli tylko liderowi rozgrywek - Sokołowi Łańcut.
- Wprowadziłem troszkę zmian w zespole, bo kiedy jak nie przy takim prowadzeniu - powiedział Tomasz Michalak, trener Meritumkredyt Pogoni Prudnik. - To może trochę zdekoncentrowało wszystkich naszych zawodników, a tak nie może być. W szatni padło trochę gorzkich słów, my musimy grać skoncentrowani do samego końca, a nie tak jak to wyglądało w ostatniej kwarcie - dodał.
Zwycięstwo z SKK Siedlce 78:65 pozwoliło Pogoni umocnić się na czwartej pozycji w rozgrywkach 1. ligi. Za tydzień prudniczanie wybiorą się do Stargardu, gdzie o punkty będzie niezwykle trudno. Przyszli rywale znajdują się na drugiej pozycji w tabeli i do tej pory ulegli tylko liderowi rozgrywek - Sokołowi Łańcut.