Po dwóch pierwszych partiach tego meczu nic nie zapowiadało porażki podopiecznych Patryka Fogla. W pierwszym secie akademiczki dosłownie zmiotły z parkietu rywalki wygrywając 25:12. Mimo, że drużyna z Dolnego Śląska zagrała lepiej w drugiej partii, to i tak od początku widać było dominację gospodyń, które zwyciężyły 25:21.

Kłopoty zaczęły się w partii trzeciej. Opolanki zaczęły masowo popełniać błędy w odbiorze i zagrywce, co wykorzystały przyjezdne i zwyciężyły 25:22. Taka sytuacja bardziej zmobilizowała drużynę ze Świdnicy. Czwarty set trzymał widzów w napięciu do samego końca. Opolanki przegrywały w końcówce 22:24 i doprowadziły do remisu i choć miały piłkę meczową w górze, nie potrafiły jej skończyć. Przyjezdne wygrały 29:27 i doprowadziły do tie break'a, w którym wygrały 15:1`2 i w całym meczu 3:2.

Mimo porażki zespół z Opola nadal jest liderem 2. grupy II ligi. Po siedmiu meczach ma 18 punktów i o dwa wyprzedza drużyny z Jawora i Świdnicy.