Inauguracyjny remis MKS-u Kluczbork
Bezbramkowym remisem zakończyło się pierwsze w tym sezonie spotkanie pierwszoligowca z Opolszczyzny.
Podopieczni Roberta Dymka pojechali do Puław na mecz z absolutnym beniaminkiem Wisłą. Gospodarze meczem z MKS-em po raz pierwszy w historii zagrali na szczeblu centralnym. Spotkanie było wyrównane. W jego pierwszej części oba zespoły miały po jednej dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Od straty gola MKS uratował bramkarz Oskar Pogorzelec.
W drugiej połowie meczu obraz gry się nie zmienił. Gospodarze najdogodniejszą sytuację stworzyli w 63 minucie ale ponownie na posterunku był kluczborski bramkarz. Kolejny mecz czeka MKS już w najbliższą sobotę. Przed naszą drużyną arcytrudne zadanie bowiem rywalem będzie zdecydowany faworyt ligi Miedź Legnica, która w pierwszej kolejce pokonała Górnika Zabrze.
W drugiej połowie meczu obraz gry się nie zmienił. Gospodarze najdogodniejszą sytuację stworzyli w 63 minucie ale ponownie na posterunku był kluczborski bramkarz. Kolejny mecz czeka MKS już w najbliższą sobotę. Przed naszą drużyną arcytrudne zadanie bowiem rywalem będzie zdecydowany faworyt ligi Miedź Legnica, która w pierwszej kolejce pokonała Górnika Zabrze.