Sportowcy i działacze świętują 70-lecie LZS-ów
Znakomici sportowcy i trenerzy w tym olimpijczycy wzięli udział w obchodach jubileuszu Wojewódzkiego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych na Opolszczyźnie.
- Nigdy nie zmieniłem barw klubowych zawsze startowałem dla LZS-ów - podkreślał jeden z najwybitniejszych kolarzy w historii Polski Franciszek Surmiński. - Od początku do końca miałem różne okazje, do różnych klubów, do różnych federacji i zagranicą, ale nie skorzystałem z tego. Ja jak coś zaczynam, to kończę tam gdzie zacząłem. Były różne biedne kluby. Ja na przykład nie miałem masażysty, ani trenera, sam się wytrenowałem, sam się masowałem, sam mechanikowałem - to były trudne czasy - podkreśla Surmiński.
- LZS to nie tylko zawodnicy czy działacze, ale też ogromna pomoc w budowie sportowej infrastruktury - dodaje prezes zapaśniczego klubu Orzeł Namysłów Kazimierz Szelągiewicz.
- Pomogły nam w początkowych trudnych fazach finansowo. Św. pamięci Władysław Trzaska wybudował nam halę sportową, gdzie przez lata trenowaliśmy i trenujemy. Hala dzięki LZS-om powstała w Namysłowie i można powiedzieć, że w Namysłowie jest jedną taką halą sportową jak dotychczas.
Uroczysta gala jubileuszowa odbyła się w hali Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Zakrzowie. Druga część obchodów odbywa się na sportowo w kompleksie rekreacyjno-sportowym w Reńskiej Wsi.
- LZS to nie tylko zawodnicy czy działacze, ale też ogromna pomoc w budowie sportowej infrastruktury - dodaje prezes zapaśniczego klubu Orzeł Namysłów Kazimierz Szelągiewicz.
- Pomogły nam w początkowych trudnych fazach finansowo. Św. pamięci Władysław Trzaska wybudował nam halę sportową, gdzie przez lata trenowaliśmy i trenujemy. Hala dzięki LZS-om powstała w Namysłowie i można powiedzieć, że w Namysłowie jest jedną taką halą sportową jak dotychczas.
Uroczysta gala jubileuszowa odbyła się w hali Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Zakrzowie. Druga część obchodów odbywa się na sportowo w kompleksie rekreacyjno-sportowym w Reńskiej Wsi.