Marsjanie Opole wicemistrzem Polski w hokeju na rolkach
Marsjanie Opole wywalczyli tytuł Wicemistrzów Polski w hokeju na rolkach. W zaciętym pojedynku finałowym opolanie ulegli ubiegłorocznemu mistrzowi kraju Polonii Bytom 3:4 po dogrywce.
Wynik spotkania otworzył Jarosław Rzeszutko, na 1,5 minuty przed końcem połowy wyrównał Filip Stopiński. Na 2:1 prowadzenie bytomian podwyższył Martin Przygodzki w 30. minucie spotkania, pięć minut później drugiego gola dla gospodarzy zdobył Mateusz Palwlak. Po chwili kolejne trafienie dopisali do swojego konta gracze Polonii, za sprawą strzału Michała Kotlorza, jednak na 70 sekund przed końcem pojedynku krążek do siatki gości wpakował znów Stopiński. O wygranej rywali przesądziła bramka w 5. minucie dogrywki autorstwa Martina Przygodzkiego.
- Straciliśmy bramkę w dogrywce i jeszcze grając w osłabieniu dwóch na czterech. Nie chce szukać wymówek, ale sędziowie nie popisali się tutaj z decyzjami. Jesteśmy niezadowoleni, bo naprawdę wiele zrobiliśmy, żeby do tej dogrywki doprowadzić. Przy dzisiejszym poziomie drużyn, jakości gry, uważam jednak, że zdobycie medalu na tym turnieju jest sporym sukcesem. Zdobyliśmy srebro, radość pewnie przyjdzie później, ale niedosyt pozostaje. Cieszymy się, że wraz z rozwojem ligi, my też stanowimy o jej sile - mówi Tomasz Bardelski.
- To był ciężki finał, sądziliśmy, że będzie łatwiej. Opolanie mieli swoje sytuacje i nie wykorzystali ich, my też mieliśmy sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Remis w tym spotkaniu był sprawiedliwym wynikiem, zadecydowała przewaga w dogrywce i szczęście - dodaje Sebastian Owczarek z Polonii.
Marsjanie Opole obronili tym samym tytuł sprzed roku. Bytomski zespół wywalczył mistrzostwo już po raz trzeci.
- Straciliśmy bramkę w dogrywce i jeszcze grając w osłabieniu dwóch na czterech. Nie chce szukać wymówek, ale sędziowie nie popisali się tutaj z decyzjami. Jesteśmy niezadowoleni, bo naprawdę wiele zrobiliśmy, żeby do tej dogrywki doprowadzić. Przy dzisiejszym poziomie drużyn, jakości gry, uważam jednak, że zdobycie medalu na tym turnieju jest sporym sukcesem. Zdobyliśmy srebro, radość pewnie przyjdzie później, ale niedosyt pozostaje. Cieszymy się, że wraz z rozwojem ligi, my też stanowimy o jej sile - mówi Tomasz Bardelski.
- To był ciężki finał, sądziliśmy, że będzie łatwiej. Opolanie mieli swoje sytuacje i nie wykorzystali ich, my też mieliśmy sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Remis w tym spotkaniu był sprawiedliwym wynikiem, zadecydowała przewaga w dogrywce i szczęście - dodaje Sebastian Owczarek z Polonii.
Marsjanie Opole obronili tym samym tytuł sprzed roku. Bytomski zespół wywalczył mistrzostwo już po raz trzeci.