- Czekamy na oficjalne wyniki, bo muszą to potwierdzić sędziowie, ale z czasów wygraliśmy wszystkie odcinki, nie daliśmy szans konkurencji, swoim rywalom, więc tak naprawdę też odważyłem się powiedzieć, że pokazałem Radkowi trochę poważnego motosportu. Nie było na poważnie, myślę, że Radka osobowość nie jest do końca poważna, chociaż są sytuacje, że rzeczywiście żarty się kończyły na odcinku specjalnym. Proponowałem mu, byśmy zamienili się miejscami, ale nie był chętny. Po raz pierwszy jechałem w tym rajdzie, super atmosfera, fajna okolica - mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się przyjechać na festiwal. - tłumaczy.

- Jak się okazało, że kabaretów i Kabaretonu w Opolu nie ma, to postanowiłem i tak tu przyjechać, jak co roku. Jest to dla mnie wyjątkowe miejsce. Polecam każdemu wsiąść na ten gorący prawy fotel i przekonać się jak to jest - w środku jest naprawdę bardzo, bardzo szybko - dodaje Bielecki.

W rajdzie wystartowało 128 załóg, w tym ekipa Radia Opola w składzie: Jarosław Hebzda - Piotr Dytko. Kierowcy mieli do pokonania 268 kilometrów.