Zespół Olimpu choć zaczął sezon od wygranej później spisywał się bardzo grając w słabym stylu i ulegając wielokrotnie rywalom we własnej hali, która do tego sezonu miała charakter "twierdzy". Podopieczni Piotra Mieszkowskiego w pewnym momencie znaleźli się w bezpośredniej strefie spadkowej ale ostatecznie wyprzedzili Viret Zawiercie i mają szansę na pozostanie w lidze.

Zadanie nie będzie jednak łatwe. Do barażowych bojów staną bowiem na przeciwko drugiego zespołu Vive Kielce. W szeregach zaplecza Mistrza Polski gra wiele młodych utalentowanych i silnych zawodników o czym przekonała się ASPR Zawadzkie, która jedyny raz w sezonie uległa właśnie młodym kielczanom na ich terenie a u siebie do końca musiała walczyć o wygraną.

Na szczęście dla grodkowian zespół z Kielc nie powinien wzmacniać się zawodnikami z szerokiego pierwszego składu bowiem gra aktualnie w finale Pucharu Polski a następnie w finale Ligi Mistrzów. - To nie oznacza jednak, że wygraną mamy w kieszeni, wręcz przeciwnie nasi młodzi rywale będą grali bardzo ambitnie chcąc pokazać swoją przydatność do pierwszego zespołu - mówi trener grodkowian Piotr Mieszkowski.

Pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami dziś /niedziela 22.05./ w Kielcach o godz. 18:00 a rewanż 28 maja w Grodkowie także o 18:00.