Adepci ice crossu ścigali się na Toropolu [ZDJĘCIA]
Młodzi łyżwiarze rywalizowali w zawodach ice crossu, rozegranych na opolskim Toropolu. W zmaganiach nie zabrakło ambitnej rywalizacji, choć tor przeszkód, który musieli pokonać nie należał do najłatwiejszych.
Zawodnicy startowali z bramek, następnie przejeżdżali przez krótki tunel, a kolejne przeszkody objeżdżali czy przeskakiwali. Na starcie stanęło blisko 50 łyżwiarzy, którzy walczyli w czterech kategoriach wiekowych.
W wyścigu żaków starszych zwyciężył Piotr Bielaczyc, przed Wojciechem Marciszem i Radosławem Bobowskim, a w żakach młodszych najlepszy był Mikołaj Bielaczyc, przed Filipem Zborowskim oraz Alanem Dziurą. W kategorii minihokeistów wygrał Krzysztof Centkowski, a podium uzupełnili Jakub Ostrowski i Matthew McGovern. Wśród bramkarzy pierwszy do mety dojechał Oliwier Szyszko, a za nim zameldowali się Maciej Ulijański i Piotr Mroczkowski.
- Byli dobrzy przeciwnicy szybko jeździli. Tor jest trudny, nawet bardzo dla niektórych, ale dobrze poszło. Wygrana cieszy, ale ważna była dobra zabawa i możliwość pościgania się - mówi Krzysztof.
- Dobrze mi poszło, zająłem drugie miejsce, choć nie było łatwo w stroju bramkarski. Tor był trudny, ale fajny, podoba mi się - dodaje Maciej.
- Impreza wypadła bardzo dobrze. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, naprawdę jestem pod wrażeniem pracy ich zespołu i tego, że próbują zakorzenić taką trochę niekonwencjonalną dyscyplinę, która z powodzeniem wykorzystuje możliwości naszych zimowych obiektów miejskich, bo im więcej takich zimowych dyscyplin jest w Opolu, tym łatwiej dzieciaków odciągnąć od komputerów w tym okresie, kiedy sport nie jest może najważniejszy, a tutaj pokazuje, że te dzieci mają dużo radości, dużo fajnej rywalizacji, uczą się też zasad fair play i wydaje mi się, że to dobry sposób na spędzenie niedzieli, dbając o tężyznę fizyczną i dużo ruchu - tłumaczy Bartosz Ostrowski.
Zawody w Opolu były pierwszymi zawodami ice crossowymi dla dzieci w Polsce. Imprezę zorganizowało Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Blade Club.
W wyścigu żaków starszych zwyciężył Piotr Bielaczyc, przed Wojciechem Marciszem i Radosławem Bobowskim, a w żakach młodszych najlepszy był Mikołaj Bielaczyc, przed Filipem Zborowskim oraz Alanem Dziurą. W kategorii minihokeistów wygrał Krzysztof Centkowski, a podium uzupełnili Jakub Ostrowski i Matthew McGovern. Wśród bramkarzy pierwszy do mety dojechał Oliwier Szyszko, a za nim zameldowali się Maciej Ulijański i Piotr Mroczkowski.
- Byli dobrzy przeciwnicy szybko jeździli. Tor jest trudny, nawet bardzo dla niektórych, ale dobrze poszło. Wygrana cieszy, ale ważna była dobra zabawa i możliwość pościgania się - mówi Krzysztof.
- Dobrze mi poszło, zająłem drugie miejsce, choć nie było łatwo w stroju bramkarski. Tor był trudny, ale fajny, podoba mi się - dodaje Maciej.
- Impreza wypadła bardzo dobrze. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, naprawdę jestem pod wrażeniem pracy ich zespołu i tego, że próbują zakorzenić taką trochę niekonwencjonalną dyscyplinę, która z powodzeniem wykorzystuje możliwości naszych zimowych obiektów miejskich, bo im więcej takich zimowych dyscyplin jest w Opolu, tym łatwiej dzieciaków odciągnąć od komputerów w tym okresie, kiedy sport nie jest może najważniejszy, a tutaj pokazuje, że te dzieci mają dużo radości, dużo fajnej rywalizacji, uczą się też zasad fair play i wydaje mi się, że to dobry sposób na spędzenie niedzieli, dbając o tężyznę fizyczną i dużo ruchu - tłumaczy Bartosz Ostrowski.
Zawody w Opolu były pierwszymi zawodami ice crossowymi dla dzieci w Polsce. Imprezę zorganizowało Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Blade Club.