Pogoń była bliska sprawienia niespodzianki
Koszykarze I ligowej Pogoni Prudnik zakończyli tegoroczny sezon ulegając w play off Sokołowi Łańcut ale po zaciętej rywalizacji.
Prudniczanie dwa pierwsze mecze przegrali w Łańcucie dość gładko 62:83 i 58:67 i wydawało się, że na własnym parkiecie nie będą w stanie się przeciwstawić faworytowi. Tymczasem w sobotnim spotkaniu podopieczni Tomasza Michalaka wspięli się na wyżyny swoich możliwości i ograli przyjezdnych 74:65. O wyniku tego spotkania zadecydowała druga kwarta, którą nasz zespół wygrał 24:14 i do końca meczu nie oddał już wypracowanej przewagi.
W spotkaniu niedzielnym znów niewiele brakowało by doszło do niespodzianki. Pierwsza kwarta dla gości 18:10, druga dla Pogoni 23:16 i trzecia 22:20. Na niespełna pół minuty przed końcem spotkania goście odrobili 4 punktową stratę i wyszli na prowadzenie 73:71. Akcja prudniczan zakończyła się niecelnym rzutem i faworyt odniósł minimalne zwycięstwo.
W spotkaniu niedzielnym znów niewiele brakowało by doszło do niespodzianki. Pierwsza kwarta dla gości 18:10, druga dla Pogoni 23:16 i trzecia 22:20. Na niespełna pół minuty przed końcem spotkania goście odrobili 4 punktową stratę i wyszli na prowadzenie 73:71. Akcja prudniczan zakończyła się niecelnym rzutem i faworyt odniósł minimalne zwycięstwo.