Dziesięcioro dzieci pobiegnie na trasie o długości 1963 metrów – liczba jest nieprzypadkowa, bo symbolizuje rok śmierci ostatniego z Niezłomnych. Dorośli zmierzą się z kolei na dystansie pięciu lub dziesięciu kilometrów na trasie głównie leśnej.

- Nie ma już miejsc w biegu, ale będą atrakcje dla wszystkich - mówi Bartłomiej Kowalczyk, organizator z Zawadzkiego.

- Dla przewidzieliśmy animatora, żeby one miały co robić w czasie biegu dorosłych. Na pewno będzie też muzyka patriotyczna, ale zapraszamy przede wszystkim do kibicowania, bo pobiegną kobiety, mężczyźni i dzieci, a najmłodszy uczestnik ma chyba cztery lata - zwraca uwagę.

Podczas biegu będą zbierane pieniądze na upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych.

- Młodzi ludzie muszą pamiętać, że ktoś walczył za nasz kraj. Z tego co fundacja napisała na swojej stronie, w planach jest upamiętnianie podczas marszów i historycznych spotkań oraz budowa pomników czy tablic upamiętniających. Chodzi też o ekshumację, aby Żołnierze Wyklęci mogli znaleźć swoje miejsce na cmentarzu - tłumaczy.

Na Opolszczyźnie Tropem Wilczym pobiegną też w Kluczborku, Namysłowie, Praszce i Głubczycach.

Radio Opole jest patronem medialnym biegu Tropem Wilczym w Zawadzkiem.