Impreza skierowana jest do osób nie posiadających licencji zawodniczej PZN, PZS lub ISF. Rywalizacja odbywać się będą w dwóch kategoriach: narciarstwo w 9 grupach wiekowych (do lat 8, 10, 12, 15, 18, 19-35, do 45, 55 i powyżej 55), drużyna może być trzypokoleniowa - damska lub męska albo też rodzice i dziecko, a także w snowboardzie w 3 grupach wiekowych (do 18 lat, 19 - 35 i powyżej 35 lat) a zespół musi się składać z osób, między którymi zachowana jest różnica pokoleń.

- Trasa - slalom gigant, bramki są powtarzalne, symetryczne, nie ma utrudnień technicznych. Wszystkie kategorie wiekowe pokonują ten sam dystans - slalom 600 - 800 metrów, ładnie nachylony - tłumaczy Piotr Koniusz, pomysłodawca i współorganizator "Family Cup".

- Zawody mają 23 - letnią tradycję. Zaczęło się w 1993 roku na Pradziadzie w Czechach. Wszyscy opolanie, którzy tylko lubili jeździć na nartach pojawiali się tam. Już co najmniej trzy pokolenia startują ludzi, których ja pamiętam od pierwszej edycji. Jest to bardzo miłe, że wkręcają się właśnie w taką rywalizację narciarską, ale też rozwijają swoją technikę, bezpieczniej jeżdżą i to jest kapitalne - dodaje.

Najlepsi zawodnicy awansują do finału MP, które zaplanowano na marzec. Początek zawodów w sobotę (20.02) o 10.30, biuro w hotelu Zieleniec będzie czynne od 8.00.