Trener Szopiński: Naszym celem jest gra w play - off'ach
Hokeiści ekstraklasowego Orlika Opole rozegrają jutro /wtorek/ pierwszy mecz w nowym roku. Ich przeciwnikiem będzie SMS U20 Sosnowiec.
Drużyna SMS-u są to młodzi zawodnicy, dużo im jeszcze brakuje, ale na pewno będą walczyć. Jeżeli nasza drużyna podejdzie do tego meczu na jakimś zupełnym luzie, zlekceważy rywali, to może ich tutaj spotkać niemiła niespodzianka - mówi przed tym pojedynkiem trener opolan, Jacek Szopiński.
- Mieliśmy krótki świąteczny odpoczynek, bo trwał on zaledwie cztery dni. Wydaje mi się, że należało się chłopakom troszkę wytchnienia, głównie odpocząć psychicznie, troszeczkę wyleczyć drobne urazy, kontuzje. Od 28 grudnia przystąpiliśmy do pracy, trenowaliśmy dosyć ciężko. Była duża intensywność i objętość tych treningów, aby odbudować swoją formę i przygotować się na styczniowe mecze - dodaje szkoleniowiec opolskiego zespołu.
- Naszym celem jest zajęcie oczywiście pierwszego miejsca w tej słabszej grupie, nie patrząc na to, z kim możemy spotkać się w play - offie. Także trzeba być gotowym i zagrać w tym najbliższym spotkaniu na sto procent by wygrać najbliższy mecz - komentuje trener Szopiński.
- W najbliższym meczu nie będzie żadnych zmian kadrowych i zagramy w takim składzie, w jakim kończyliśmy ubiegły rok. Wydaje mi się, że już na tych zawodnikach, których mamy, musimy się oprzeć. Ja w tę drużynę, w tych zawodników, wierzę, bo mają charakter i potrafią walczyć i na pewno każdy zostawi na lodzie kawał serducha i będzie walczył o jak najlepszy wynik. Naszym celem jest jednak play - off, żeby tam zagrać na wysokim poziomie i postarać się o niespodziankę. Wiadomo, że nie będziemy faworytem, ale broni na pewno nie składamy. Na szczęście już wszyscy wyleczyli swoje drobne kontuzję i palą się do gry - kończy Szopiński.
Początek pojedynku z SMS-em Sosnowiec na lodowisku Toropol we wtorek o godzinie 18:30.
- Mieliśmy krótki świąteczny odpoczynek, bo trwał on zaledwie cztery dni. Wydaje mi się, że należało się chłopakom troszkę wytchnienia, głównie odpocząć psychicznie, troszeczkę wyleczyć drobne urazy, kontuzje. Od 28 grudnia przystąpiliśmy do pracy, trenowaliśmy dosyć ciężko. Była duża intensywność i objętość tych treningów, aby odbudować swoją formę i przygotować się na styczniowe mecze - dodaje szkoleniowiec opolskiego zespołu.
- Naszym celem jest zajęcie oczywiście pierwszego miejsca w tej słabszej grupie, nie patrząc na to, z kim możemy spotkać się w play - offie. Także trzeba być gotowym i zagrać w tym najbliższym spotkaniu na sto procent by wygrać najbliższy mecz - komentuje trener Szopiński.
- W najbliższym meczu nie będzie żadnych zmian kadrowych i zagramy w takim składzie, w jakim kończyliśmy ubiegły rok. Wydaje mi się, że już na tych zawodnikach, których mamy, musimy się oprzeć. Ja w tę drużynę, w tych zawodników, wierzę, bo mają charakter i potrafią walczyć i na pewno każdy zostawi na lodzie kawał serducha i będzie walczył o jak najlepszy wynik. Naszym celem jest jednak play - off, żeby tam zagrać na wysokim poziomie i postarać się o niespodziankę. Wiadomo, że nie będziemy faworytem, ale broni na pewno nie składamy. Na szczęście już wszyscy wyleczyli swoje drobne kontuzję i palą się do gry - kończy Szopiński.
Początek pojedynku z SMS-em Sosnowiec na lodowisku Toropol we wtorek o godzinie 18:30.