Świąteczny Puchar Forda na zakończenie Kierowcy Roku Opolszczyzny
9 prób, 55 kierowców i trasa o długości 180 kilometrów - trwa 19. Świąteczny Puchar Forda. Impreza organizowana przez Automobilklub Opolski w okolicy stolicy regionu kończy kolejną edycję cyklu Kierowca Roku Opolszczyzny, a z powodu braku śniegu zawodnicy rywalizują na drogach asfaltowych i szutrowych.
Od rana do co najmniej 15:30 kibice mają okazję podziwiać też widowiskową jazdę kierowców na parkingu przy stadionie żużlowym.
- Można tu zobaczyć, czego młodzi kierowcy zdołali się nauczyć w czasie tegorocznego cyklu - mówi Stanisław Kozłowski, rzecznik Automobilklubu Opolskiego. - To jest nauka - próba nie tylko swoich sił, ale też ocena mocy silnika czy dopasowanie opon. Dzisiejsza technika pomaga nam mocno, ale człowiek jest w tym wszystkim bardzo potrzebny. On musi wiedzieć, jakie ciśnienie ma w każdej oponie, bo przy nawrotach bardzo szybko wyjdzie na jaw, że samochód nie trzyma się w zakręcie i wtedy może być groźnie - ocenia.
Michał Szmidt, jeden z kierowców uczestniczących w imprezie, tłumaczy, co jest najważniejsze przy podobnej jeździe.
- Od czegoś trzeba zacząć - najważniejsze w samochodzie są opony. Później trzeba kształcić swoje umiejętności jazdy, czyli szybkość pracy rąk i nóg. W zależności od tego, czy auto ma tylny czy przedni napęd, trzeba inaczej układać samochód przed zakrętem, w inny sposób dohamowuje się oraz wychodzi z wirażu - inna specyfika jazdy - przekonuje.
Dodajmy, że podsumowanie i ceremonia wręczenia nagród, połączona z jubileuszem 25-lecia cyklu Kierowca Roku Opolszczyzny, odbędzie się o 17:30 w salonie Forda przy ulicy A. Osieckiej w Opolu.
- Można tu zobaczyć, czego młodzi kierowcy zdołali się nauczyć w czasie tegorocznego cyklu - mówi Stanisław Kozłowski, rzecznik Automobilklubu Opolskiego. - To jest nauka - próba nie tylko swoich sił, ale też ocena mocy silnika czy dopasowanie opon. Dzisiejsza technika pomaga nam mocno, ale człowiek jest w tym wszystkim bardzo potrzebny. On musi wiedzieć, jakie ciśnienie ma w każdej oponie, bo przy nawrotach bardzo szybko wyjdzie na jaw, że samochód nie trzyma się w zakręcie i wtedy może być groźnie - ocenia.
Michał Szmidt, jeden z kierowców uczestniczących w imprezie, tłumaczy, co jest najważniejsze przy podobnej jeździe.
- Od czegoś trzeba zacząć - najważniejsze w samochodzie są opony. Później trzeba kształcić swoje umiejętności jazdy, czyli szybkość pracy rąk i nóg. W zależności od tego, czy auto ma tylny czy przedni napęd, trzeba inaczej układać samochód przed zakrętem, w inny sposób dohamowuje się oraz wychodzi z wirażu - inna specyfika jazdy - przekonuje.
Dodajmy, że podsumowanie i ceremonia wręczenia nagród, połączona z jubileuszem 25-lecia cyklu Kierowca Roku Opolszczyzny, odbędzie się o 17:30 w salonie Forda przy ulicy A. Osieckiej w Opolu.