Według planów, miało to nastąpić jutro, jednak MOSIR otrzymał informację, że termin uruchomienia ślizgawki może się przesunąć. Powodem jest dodatnia temperatura.

- Zdajemy sobie sprawę, że faktycznie wyprodukowanie lodu zajmuje co najmniej kilka dni i potrzebne są do tego temperatury bliskie zera. Będziemy czekać na informację od wykonawcy - mówi Anna Wesołowska z Miejskiego Ośrodka Sportu i rekreacji w Opolu.

Nie wiadomo, kiedy dokładnie lodowisko zostanie otwarte. Przypomnijmy, że według umowy zawartej z wykonawcą, ślizgawka ma być dostępna dla mieszkańców do końca lutego.