PGE będzie sponsorem Orlika Opole. Czy zmieni się nazwa drużyny?
PGE dla Opola, Opole dla PGE - tak nazwano współpracę jaką zawiązano między stolicą regionu a spółką skarbu państwa. Celem podpisanego porozumienia jest zawiązanie współpracy w obszarze kultury, sportu i społecznej odpowiedzialności biznesu.
Prezes zarządu PGE SA Marek Woszczyk przyznał, że to pierwsza umowa ramowa zawarta z miastem, która obejmuje kilka dziedzin a nie tylko sport. Na początek na dotację może liczyć klub hokeja na lodzie Orlik Opole.
- Nie bez powodu ujawniamy już dzisiaj, że chodzi nam o Orlika Opole. Chcemy poważnie podchodzić do tej inwestycji, zależy nam, aby uzyskiwać tutaj bardzo materialny biznesowo zwrot inwestycji - mówi prezes Marek Woszczyk. - Oczywiście im drużyna wyżej w tabeli to zwroty są realizowane na dużo wyższym poziomie - dodaje.
Bardzo prawdopodobne jest, że po zakończonych negocjacjach z miastem dotyczących finansowania Orlika zmieni się nazwa tego klubu tak, jak to jest w przypadku drużyn sponsorowanych przez grupę PGE.
Ani władze Opola, ani spółka nie zdradzają ile pieniędzy może otrzymać Orlik Opole.
- To porozumienie to pierwszy krok ramowej współpracy i to jest najważniejsze - mówi wiceprezydent Opola Janusz Kowalski. - Pytanie o zakres finansowania, ile to jest dokładnie środków, to kwestia drugorzędna. Najważniejsza jest efektywność. Jeżeli na przykład koncern PGE nas poinformuje, że dla niego ważne jest kojarzenie się i wspieranie załóżmy osób niepełnosprawnych czy spraw związanych z kulturą, to wtedy dostarczając paletę naszych przedsięwzięć czy możliwości chcemy, aby każda złotówka zainwestowana była jak najlepiej i najbardziej efektywnie wykorzystana - wyjaśnia zasady umowy.
Przypomnijmy, że starania o zaangażowanie finansowe grupy PGE w życie Opola rozpoczęły się pod koniec września. Pomysłodawcą był wiceprezydent miasta Janusz Kowalski i ówczesny europoseł a obecnie minister skarbu państwa Dawid Jackiewicz.
- Nie bez powodu ujawniamy już dzisiaj, że chodzi nam o Orlika Opole. Chcemy poważnie podchodzić do tej inwestycji, zależy nam, aby uzyskiwać tutaj bardzo materialny biznesowo zwrot inwestycji - mówi prezes Marek Woszczyk. - Oczywiście im drużyna wyżej w tabeli to zwroty są realizowane na dużo wyższym poziomie - dodaje.
Bardzo prawdopodobne jest, że po zakończonych negocjacjach z miastem dotyczących finansowania Orlika zmieni się nazwa tego klubu tak, jak to jest w przypadku drużyn sponsorowanych przez grupę PGE.
Ani władze Opola, ani spółka nie zdradzają ile pieniędzy może otrzymać Orlik Opole.
- To porozumienie to pierwszy krok ramowej współpracy i to jest najważniejsze - mówi wiceprezydent Opola Janusz Kowalski. - Pytanie o zakres finansowania, ile to jest dokładnie środków, to kwestia drugorzędna. Najważniejsza jest efektywność. Jeżeli na przykład koncern PGE nas poinformuje, że dla niego ważne jest kojarzenie się i wspieranie załóżmy osób niepełnosprawnych czy spraw związanych z kulturą, to wtedy dostarczając paletę naszych przedsięwzięć czy możliwości chcemy, aby każda złotówka zainwestowana była jak najlepiej i najbardziej efektywnie wykorzystana - wyjaśnia zasady umowy.
Przypomnijmy, że starania o zaangażowanie finansowe grupy PGE w życie Opola rozpoczęły się pod koniec września. Pomysłodawcą był wiceprezydent miasta Janusz Kowalski i ówczesny europoseł a obecnie minister skarbu państwa Dawid Jackiewicz.