Na horrory nie do kina a na Gwardię!
Opolscy szczypiorniści pokonali kolejnego rywala we własnej hali tradycyjnie czyli po horrorze.
Kolejne sięgające zenitu emocje zafundowali swoim kibicom piłkarze ręczni Gwardii Opole w PGNiG Superlidze. Nasz zespół w niezwykłych okolicznościach pokonał wyżej notowaną Pogoń Szczecin 24:23, a bohaterem meczu został Rok Simić, który zdobył zwycięską bramkę równo z końcową syreną.
Na dodatek gwardziści grali przez ostatnich 100 sekund w osłabieniu po wykluczeniu Mateusza Jankowskiego, który chwilę wcześniej trafił w słupek przy stanie 23:23! Do przerwy opolanie razili nieskutecznością i przegrywali 9:12.
Na drugą część meczu zespół wyszedł odmieniony. Odrobił stratę, doprowadził do remisu po 15, a następnie wyszedł nawet na dwubramkowe prowadzenie 21:19. Pogoń nie rezygnowała i doprowadziła do remisu, a końcówka meczu była niezwykle nerwowa.
Najwięcej bramek w tym spotkaniu dla naszego zespołu zdobyli Wojciech Trojanowski i Nenad Zeljić po 6.
Na dodatek gwardziści grali przez ostatnich 100 sekund w osłabieniu po wykluczeniu Mateusza Jankowskiego, który chwilę wcześniej trafił w słupek przy stanie 23:23! Do przerwy opolanie razili nieskutecznością i przegrywali 9:12.
Na drugą część meczu zespół wyszedł odmieniony. Odrobił stratę, doprowadził do remisu po 15, a następnie wyszedł nawet na dwubramkowe prowadzenie 21:19. Pogoń nie rezygnowała i doprowadziła do remisu, a końcówka meczu była niezwykle nerwowa.
Najwięcej bramek w tym spotkaniu dla naszego zespołu zdobyli Wojciech Trojanowski i Nenad Zeljić po 6.