Zamiast knajpy będzie fitness club? Co zrobią z wolnym lokalem w Wodnej Nucie
Zamiast restauracji fitness klub. Taki pomysł na zagospodarowanie pomieszczeń na pływalni Wodna Nuta ma dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu. Na nowej pływalni miał działać lokal gastronomiczny, ale wielomiesięczne poszukiwania restauratora, który chciałby go poprowadzić okazały się bezskuteczne.
- Powierzchnia tego całego lokalu jest bardzo duża i to w dużym stopniu odstraszało potencjalnych klientów - mówi dyrektor MOSiR Przemysław Zych. - To nie jest tak, że osoby zainteresowane do nas nie docierały, ale wykorzystanie tego lokalu w tak dużym stopniu odstraszało. Rozesłaliśmy ofertę do stu największych graczy gastronomii polskiej i zagranicznej i nic z tego nie wyszło - dodaje.
Dlatego pojawił się pomysł, żeby w tym miejscu powstał fitness club.
- Zrobiliśmy rozpoznanie, że fitness clubu w tych okolicach nie ma i mógłby on się cieszyć dużym uznaniem biorąc pod uwagę okoliczny kampus politechniki i nowe budownictwo mieszkaniowe, target jest więc obszerny - uważa dyrektor Zych.
MOSiR będzie szukał teraz inwestora, który chciałby poprowadzić na terenie Wodnej Nuty klub fitness.
Dlatego pojawił się pomysł, żeby w tym miejscu powstał fitness club.
- Zrobiliśmy rozpoznanie, że fitness clubu w tych okolicach nie ma i mógłby on się cieszyć dużym uznaniem biorąc pod uwagę okoliczny kampus politechniki i nowe budownictwo mieszkaniowe, target jest więc obszerny - uważa dyrektor Zych.
MOSiR będzie szukał teraz inwestora, który chciałby poprowadzić na terenie Wodnej Nuty klub fitness.