Odra Opole zdobyła Częstochowę i jest liderem III ligi
Piłkarze Odry Opole pokonali na wyjeździe zespół Skry Częstochowa 2:0.
Pierwszą bramkę w 13. minucie zdobył Przemysław Bella. Wykorzystał on dośrodkowanie Bartłomieja Kolanki oraz zawahanie bramkarza gospodarzy Kamila Kosuta i głową posłał futbolówkę do siatki.
Gospodarze obudzili się około 25 minuty i zaczęli napierać na bramkę Tobiasza Wienzettela, ale ten w jednej sytuacji znakomicie odbił piłkę, a pod koniec pierwszej części spotkania strzał piłkarza Skry minimalnie minął lewy słupek naszej bramki.
Druga połowa meczu to już pokaz dominacji Odry. W 67 minucie faulowany w polu karnym częstochowian był Waldemar Gancarczyk, sędzia wskazał na "wapno". Niestety, Damian Ałdaś przegrał pojedynek z Kosutem. Chwilę później były bramkarz Odry Opole i Ruchu Zdzieszowice popisał się efektowną paradą po uderzeniu Belli. Piłka zmierzała w okienko jego bramki, ale Kosut w sobie tylko wiadomy sposób zdołał odbić piłkę.
W 89 minucie Zbigniew Smółka wpuścił na boisko Mateusza Perońskiego. Nie minęło 60 sekund, a Peroński wykorzystał złe piąstkowanie Kosuta i zamieszanie w "16" gospodarzy, umieszczając piłkę w bramce.
Gospodarze obudzili się około 25 minuty i zaczęli napierać na bramkę Tobiasza Wienzettela, ale ten w jednej sytuacji znakomicie odbił piłkę, a pod koniec pierwszej części spotkania strzał piłkarza Skry minimalnie minął lewy słupek naszej bramki.
Druga połowa meczu to już pokaz dominacji Odry. W 67 minucie faulowany w polu karnym częstochowian był Waldemar Gancarczyk, sędzia wskazał na "wapno". Niestety, Damian Ałdaś przegrał pojedynek z Kosutem. Chwilę później były bramkarz Odry Opole i Ruchu Zdzieszowice popisał się efektowną paradą po uderzeniu Belli. Piłka zmierzała w okienko jego bramki, ale Kosut w sobie tylko wiadomy sposób zdołał odbić piłkę.
W 89 minucie Zbigniew Smółka wpuścił na boisko Mateusza Perońskiego. Nie minęło 60 sekund, a Peroński wykorzystał złe piąstkowanie Kosuta i zamieszanie w "16" gospodarzy, umieszczając piłkę w bramce.