Zawodnicy UKS-u MOS Opole będą mogli kontynuować karierę w AZS-ie
AZS Politechniki Opolskiej nawiązał współpracę z UKS-em MOS Opole. To dalszy etap szkolenia opolskich młodych sportowców zapoczątkowany przed prezydenta Janusza Kowalskiego. AZS Politechniki Opolskiej nawiązał współpracę z UKS-em MOS Opole. To dalszy etap szkolenia opolskich młodych sportowców zapoczątkowany przed prezydenta Janusza Kowalskiego.
Dzięki temu zawodnicy podlegający pod Międzyszkolny Ośrodek Sportowy będą mogli kontynuować swój rozwój w sekcjach AZS-u.
- Mamy nadzieję, że to dobra droga do rozwoju młodych sportowców. Wspólny program, który zostanie zbudowany na podstawie tych umów, mamy nadzieję, że doprowadzi do profesjonalizacji opolskiego sportu, ale także pomoże młodym zawodnikom mieć taki swój cel. Dążyć już od najmłodszych lat do tego, żeby grać w klubie, który stanowi elitę w naszym mieście - mówi naczelnik wydziału sportu, Łukasz Strzelecki.
Wiele korzyści widzi we współpracy także prezes opolskiego AZS-u Tomasz Wróbel, który uważa że, oprócz zaplecza naukowego, potrzebne jest także dobre zaplecze sportowe.
- Pozwoli to młodzieży, oprócz zaplecza edukacyjnego, mieć także zaplecze sportowe. Mogła kontynuować to nie zmieniając miejsca zamieszkania, bo z miejscem zamieszkania, jak to się zmienia, zmienia się troszkę też życie. Nie zawsze ma to wpływ na formę sportową. A zależy nam, żeby tych ludzi młodych zostawić w mieście, żeby oni mogli swoją karierę kontynuować i wszystko mogło opierać się na wychowankach – komentuje Wróbel.
UKS MOS Opole oraz AZS Politechnika Opolska są klubami wielosekcyjnymi. Zrzeszają zawodników uprawiających m.in. koszykówkę, piłkę nożną czy siatkówkę.
- Mamy nadzieję, że to dobra droga do rozwoju młodych sportowców. Wspólny program, który zostanie zbudowany na podstawie tych umów, mamy nadzieję, że doprowadzi do profesjonalizacji opolskiego sportu, ale także pomoże młodym zawodnikom mieć taki swój cel. Dążyć już od najmłodszych lat do tego, żeby grać w klubie, który stanowi elitę w naszym mieście - mówi naczelnik wydziału sportu, Łukasz Strzelecki.
Wiele korzyści widzi we współpracy także prezes opolskiego AZS-u Tomasz Wróbel, który uważa że, oprócz zaplecza naukowego, potrzebne jest także dobre zaplecze sportowe.
- Pozwoli to młodzieży, oprócz zaplecza edukacyjnego, mieć także zaplecze sportowe. Mogła kontynuować to nie zmieniając miejsca zamieszkania, bo z miejscem zamieszkania, jak to się zmienia, zmienia się troszkę też życie. Nie zawsze ma to wpływ na formę sportową. A zależy nam, żeby tych ludzi młodych zostawić w mieście, żeby oni mogli swoją karierę kontynuować i wszystko mogło opierać się na wychowankach – komentuje Wróbel.
UKS MOS Opole oraz AZS Politechnika Opolska są klubami wielosekcyjnymi. Zrzeszają zawodników uprawiających m.in. koszykówkę, piłkę nożną czy siatkówkę.