Zespół Janusza Bułkowskiego wystawia swoich kibiców na silna próbę nerwów. Po spotkaniu środowym z zespołem z Krakowa, który również zakończył się po pięciosetowej walce podobnie było w wyjazdowym meczu w Wyszkowie.

Bohaterem meczu okazał się atakujący Stali Patryk Napiórkowski, który zdobył 38 punktów. Zespół gospodarzy, który w tym sezonie spisuje się wyjątkowo słabo zagrał jedno z lepszych spotkań. Pierwszego seta gospodarze wygrali 25:20. Kolejna partie nad wyraz łatwo wygrali "stalowcy" 25:17.

Kiedy wydawało się na początku trzeciego seta, że pójdą za ciosem zawodnicy Janusza Bułkowskiego nagle "stanęli" i przegrali partię 20:25. Kolejną metamorfozę Stali, kibice oglądali od partii czwartej. szybka pomysłowa gra rozgrywającego Mateusza Biernata pozwalała nysanom na wyprowadzanie szybkim ataków, w których brylował wspomniany Napiórkowski.

Wygrana 25:16 spowodowała doprowadzenie do remisu 2:2. Decydującą o wygranej w meczu partię opolanie rozpoczęli od prowadzenia 3:0, którego nie oddali już do końca seta, którego wygrali 15:10 i cały mecz 3:2. Po 5 kolejkach spotkań Stal zajmuje 6 miejsce w tabeli z dorobkiem 9 punktów.