Orlik przegrał bardzo ważny mecz z Unią 1:3
Mecz od początku układał się pod dyktando podopiecznych Jacka Szopińskiego. Niestety każda nasza akcja kończyła się niecelnym uderzeniem. Unia to wykorzystała i na sekundę przed końcem pierwszej tercji strzeliła na 1:0.
- Bardzo chcieliśmy ten mecz dzisiaj (09.10) wygrać, aby przerwać tą złą serię z Unią. Mimo tego, że byliśmy stroną dominującą, niestety nie udało się. Nie mogliśmy w dogodnych sytuacjach pokonać bramkarza gości. Przy tym popełniliśmy błędy, które wołają o pomstę do nieba – powiedział po meczu trener Jacek Szopiński.
W 37 minucie Unia Oświęcim prowadziła już 2:0. Na 45 sekund przed końcem drugiej część, Michael Cichy wykorzystał zamieszanie pod bramką gości i strzelił gola kontaktowego.
Ostatnia tercja zostanie zapamiętana głównie przez faul Mateusza Sordona na 9 minut przed końcem meczu. Za to przewinienie zawodnik Orlika dostał karę meczu, a nasi grali przez 5 minut w osłabieniu. Wykorzystał to Jan Danecek, który strzelił na 3:1 i takim wynikiem zakończyło się to spotkanie.
Następny mecz u siebie w niedzielę (11.10) z SMS-em Sosnowiec o godzinie 17:00.
Kacper Śnigórski