Trzeci z rzędu remis Pomologii Prószków
W pierwszej połowie spotkania zdecydowaną przewagę wypracowali sobie goście. Znakomicie operowali piłką w środku pola i raz po raz zagrażali bramce strzeżonej przez Żurawskiego. Ten jednak był fantastycznie dysponowany i niwelował każde zagrożenie. Natomiast ofensywne poczynania Pomologii zazwyczaj kończyły się jeszcze na własnej połowie.
W drugiej części gry nadal dominowali przyjezdni. Ich napór w końcu się opłacił i w 60. minucie wynik otworzył Szymon Kuśnierz, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Wrocławianie starali się pójść za ciosem, ale ponownie znakomicie spisywał się Żurawski. To zmotywowało gospodarzy do kontrataków, z których jeden dał bramkę wyrównującą. Jej autorem był Sebastian Kuchta w 75. minucie gry. Pomologia mogła jeszcze wyjść na prowadzenie, ale w sytuacji sam na sam błąd techniczny popełnił Kuchta, czym ułatwił interwencję bramkarzowi gości.
Pomologia, po siedmiu kolejkach, plasuje się na 12. miejscu w tabeli z dorobkiem sześciu punktów. Kolejnym przeciwnikiem młodych piłkarzy z Opolszczyzny będzie Gwarek Zabrze.
Jakub Trzaska