SMS LO II Opole nie wystartuje w nowym sezonie
- Walczyliśmy o start w lidze, otrzymaliśmy wsparcie od Uniwersytetu Opolskiego, ale niestety jesteśmy zmuszeni zrezygnować z gry. To są duże koszty mimo wszystko, kilkaset tysięcy złotych w skali całego sezonu. Niestety dochodzimy do takiego problemu, że chyba większość klubów w naszym mieście nie ma prawa bytu bez dotacji miejskiej. Tutaj na tę dotację miejską niestety liczyć nie mogliśmy - mówi prezes SMS-u Jan Piotrowski.
Miasto stanęło z boku, sugerując, by kluby połączyły siły.
- Oczekujemy wyników i współpracy, w taki sposób łatwiej pozyskać pieniądze. Jednym z celów naszej strategii, o której rozmawialiśmy na Radzie Sportu jest utworzenie akademickiej struktury pozyskującej środki z ministerstwa w ramach programu wspierania sportowców. Rekomendowana jest praca wszystkich uczelni, bo dzięki takiej współpracy można więcej pieniędzy pozyskać z Warszawy - mówi wiceprezydent Opola Janusz Kowalski.
Mimo prowadzonych rozmów kluby nie doszły do porozumienia, a trzon zawodniczek SMS-u zasilił szeregi zespołu Politechniki.
- Pięć lat temu wycofaliśmy się z drugiej ligi, więc to jest powrót do korzeni. Drużyna trenuje już od 1 września pod okiem trenera Grzegorze Silczuka. W kadrze jest ponad 20 zawodniczek, część z nich będzie grała w drugiej drużynie. Na pewno naszym celem jest awans do I ligi - mówi prezes AZS Politechniki Opolskiej Tomasz Wróbel.
Ligę na Opolszczyźnie miały zainaugurować derby między zespołem Politechniki i SMSu, które zaplanowano na 26 września, ale z uwagi na rezygnację ekipy prowadzonej dotąd przez trenera Patryka Fogla, terminarz rozgrywek ulegnie zmianie.
Posłuchaj:
Daria Placek