Rywalizacja toczy się od piątku w szesnastu kategoriach, a do dziś (24.08) pobito już kilka rekordów świata.

Zobacz galerię zdjęć

Adrian Stolarek, współorganizator mistrzostw przekonuje, że decyzje o manewrze łódką przy prędkości stu kilometrów na godzinę muszą być podejmowane w ułamku sekundy. - Zawody są rozgrywane w trzech klasach - tłumaczy.

- Klasy manewrowe, gdzie trzeba osiągnąć najlepszy wynik podczas pływania między bojami, klasy wyścigowe w których liczy się czas dwóch najlepszych okrążeń oraz inne klasy wyścigowe. W drugim przypadku sześciu najszybszych kwalifikuje się do finału, a najlepszy wygrywa. Różnica polega na przygotowaniu łodzi: albo trzeba bardzo dobrze pływać w zespole, albo potrafić opanować model, a innym razem musimy perfekcyjnie wyczuć łódź, żeby skręcała dokładnie wtedy kiedy potrzeba - ocenia.

Rafał Nitecki, przewodniczący sekcji M Polskiego Związku Modelarstwa Pływającego i Kołowego zwraca uwagę, że modele są budowane przy pomocy bardzo zaawansowanych technologii.

- Korzystamy między innymi z materiałów używanych do produkcji kamizelek kuloodpornych - dodaje.

- Te modele są budowane zazwyczaj przez osoby bardzo zaawansowane - oni tworzą pierwowzór. W Polsce również mamy wielce udanych konstrukcji, które są używane przez modelarzy z innych państw. Zawodnicy odnoszący sukcesy tworzą wzór łódki, a reszta powiela ją lub przerabia na swój sposób - wyjaśnia.

Dodajmy, że 18. Mistrzostwa Świata Modeli Pływających potrwają na stawach przy ulicy Gliwickiej w Kędzierzynie-Koźlu do sobotniego popołudnia (29.08). Wtedy nastąpi uroczysta dekoracja najlepszych zawodników.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak