Płynęła w Bałtyku dla uczczenia kobiet w mundurze
Policjantkę podczas służby można spotkać nad Jeziorem Turawskim w wodnym patrolu.
- Płynąc systemem sztafetowym, zmieniałyśmy się co 45 minut - wspomina sierżant Maziarska. - Oddalone byłyśmy od brzegu około 2 mili morskich. Każda z nas płynęła wpław w specjalnej piance, która uniemożliwiała wychłodzenie. Obok świętowania 90. rocznicy powołania pierwszej kobiety do policji, naszemu wyzwaniu przyświecał również szczytny cel: zebranie pieniędzy, które zostały przekazane Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach – dodaje Maziarska.
Sztafeta trwała przez sześć dni, w tym czasie 9 policjantek, jedna pracownica cywilna policji i dwie kobiety służące w marynarce wojennej pokonały ponad 400 kilometrów. Sierżant Magdalena Maziarska ma nadzieję, że w kolejnych latach będzie przybywało pań w szeregach policji.
Posłuchaj:
Piotr Wrona