W Brzegu pobito rekord świata na 10 kilometrów! Wynik lepszy o dwie minuty
24 minuty i 16 sekund, to nowy rekord świata na 10 kilometrów, który został pobity dziś na stadionie miejskim w Brzegu. Bieg dla wielu zawodników był trudny, szczególnie jego druga część.
- Biegło się bardzo fajnie, najpierw przebiegliśmy pierwsze 200 metrów, a potem mieliśmy trochę odpoczynku. Po kilkunastu minutach znów bieżnia i kolejne pół okrążenia. Niektórzy z nas byli wyczerpani po pierwszym odcinku, ale daliśmy rady – mówił po biegu Mateusz Fukiet.
Nawet olimpijczycy przyznawali, że druga część biegu to spory wysiłek.
- Nawet na treningach ten drugi odcinek zawsze był trudniejszy. A dla mnie jeszcze po kilku latach nietrenowania, to już w ogóle. Ale udało się, zawody rewelacja – przyznał Marcin Jędrusiński.
Jerzy Wrębiak, burmistrz Brzegu pokonał ostatnie 200 metrów. Na mecie pojawił się o dwie minuty szybciej od rekordu świata.
- Bardzo mi zależało, by nie zawieść grupy. Mieliśmy przecież szansę na pobicie rekordu, co przecież nie zdarza się często. Bardzo się cieszę, że miałem w tym swój udział – przyznał na koniec Wrębiak.
Organizatorzy biegu obiecali, że poinformują za pomocą mediów społecznościowych Kenenisa Bekele, że jego wynik sprzed 10 lat został dziś w Brzegu pobity.
Posłuchaj relacji:
Maciej Stępień