Spore wzmocnienia w Gwardii Opole
Do opolskiego zespołu dołączyć ma litewski obrotowy Mindaugas Tarcijonas. W poprzednim sezonie reprezentował on barwy ekstraklasowej Nielby Wągrowiec.
- Rozmawiamy także z dwoma zawodnikami polskimi oraz kilkoma zawodnikami spoza naszego kraju. To jest Ivan Milas, młody zawodnik, który aktualnie gra w Wiśle Płock. Poza tym w kręgu naszych zainteresowań jest Serb Savo Mester - bardzo dobry zawodnik grający w tej chwili jeszcze w ekstraklasie węgierskiej. Oprócz tego Nikola Kedzo, który jest leworęcznym zawodnikiem z Chorwacji. Dodatkowo jeszcze dwóch bramkarzy - jeden polski, drugi zagraniczny. Wstępne rozmowy z tymi zawodnikami są już prowadzone - mówi prezes Gwardzistów, Janusz Maksym.
W związku z tym szeregi opolan opuści aż dziewięciu zawodników, bowiem po awansie klub postanowił zmniejszyć kadrę do 16-stu zawodników. Nadal na wypożyczeniu będzie grał Adam Ciosek a kontrakty nie zostaną przedłużone z Bogumiłem Baranem, Kamilem Buchcicem, Łukaszem Całujkiem, Jakubem Kłodą, Remigiuszem Lasoniem, Jakubem Płócienniczakiem, Filipem Scepanoviciem i Kamilem Mokrzkim.
Gwardia stara się także pozyskać nowych sponsorów.
- Szansa na nich na pewno jest. W tej chwili trwają intensywne starania i rozmowy. Póki co nie możemy jeszcze powiedzieć z kim rozmawiamy, ze względu na tajemnice biznesową. Zastrzegam, że jest kilka alternatyw na finansowanie tej gry w Superlidze, bo potrzebne są na cały sezon niebagatelne pieniądze w kwocie około 3 mln 600 tys. złotych, po to, żeby w tej lidze się pewnie utrzymać i grać w niej nieco dłużej niż ostatnio - dodaje Maksym.
Sytuacja Gwardii Opole w pierwszej lidze jest jasna. Nasz klub po 25 meczach ma komplet 50 punktów. Awans do superligi podopieczni Rafała Kuptela zapewnili już sobie kilka tygodni temu, a ostatni mecz szczypiorniści zagrają w najbliższą sobotę z Ostrovią Ostrów Wielkopolski.
Kacper Śnigórski/Jakub Trzaska